Liliowce - Hemerocallis

Bezproblemowe, łatwe w uprawie i zachwycające pod względem urody. Mało kto zdaje sobie sprawę, że ich ojczyzną są wilgotne łąki w dalekiej Azji.

Należą do tej samej grupy roślin co trawy i rośliny cebulowe (czyli jednoliściennych). Jako byliny ogrodowe liliowce (Hemerocallis sp.) pod wieloma względami zasługują na najwyższą ocenę. Są długowieczne, wytrzymałe i przez cały sezon wegetacyjny mają dekoracyjne ulistnienie. Wiele, zwłaszcza starszych odmian, rozwija się dobrze nawet na słabych i suchych glebach - choć najlepsze efekty można uzyskać na stanowiskach żyznych i umiarkowanie wilgotnych. Kwitnienie liliowców trwa kilka tygodni. Rozpoczyna się już w czerwcu (np. odmiana 'Stella d'Oro'), jednak najwięcej odmian kwitnie w lipcu. Warto sadzić je w dużych kępach, gdyż pojedynczy kwiat żyje zaledwie 24 godziny.

Bezproblemowe

W ogrodzie możemy je sadzić w pełnym słońcu przy południowych ścianach budynków, jak i w miejscach półcienistych. Kwiaty niektórych odmian (np. 'Strawbery Candy', 'Niger Boy', 'Chicago Queen' czy liliowiec cytrynowy) przyjemnie pachną i nadają się do ścinania do wazonów. Aromat kwiatów szczególnie intensywny jest nocą i wieczorami. Liliowce ceni się również ze względu na łatwość rozmnażania praktycznie o każdej porze wiosny, lata lub jesieni. Do tego celu wybiera się średniej wielkości kępy. Dzieli się je na mniejsze lub na pojedyncze rozety liści (każda musi mieć fragment korzeni i kłączy). Czy można zatem znaleźć lepsze rośliny do ogrodu?

Przybysze ze wschodu

Na naturalnych stanowiskach liliowce występują w Azji począwszy od Japonii przez Chiny, okręg Amurski, aż do Kaukazu. W Chinach i Japonii. Rosną tam na obrzeżach lasów i na wilgotnych żyznych łąkach. To kraje o bogatej tradycji ogrodniczej; uprawia się je tam od wieków. Jedna z hipotez mówi, że do Europy pierwsze gatunki trafiły około XVI wieku. Był to najprawdopodobniej liliowiec rdzawy (Hemerocallis fulva) oraz jego pełnokwiatowa odmiana 'Kwanso'. Szybko rozprzestrzenił się w uprawie ogrodowej. Gatunek ten, jak i wspomniana odmiana, silnie się rozrasta. Jego kępy osiągają wysokość 50-60 cm, a kwiaty pojawiają się na ponad metrowych grubych łodygach. Nieco później do uprawy w Europie wprowadzony został liliowiec Middendorffa (H. middendorffii) oraz cytrynowy (H. citrina). Formy naturalne liliowców, poza rdzawym, w uprawie ogrodowej praktycznie nie są dzisiaj spotykane. Znajdują się przeważnie w kolekcjach ogrodów botanicznych. Popularność zdobyły sobie rozliczne odmiany liliowca ogrodowego (Hemerocallis × hybrida), których uprawa, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, rozwija się dynamicznie już od ponad 100 lat. Obecnie na świecie zarejestrowanych jest nawet kilkanaście tysięcy odmian tych roślin!

Paleta barw

Jakie odmiany polecić do uprawy w ogrodzie? Zasadniczo nie ma złych i każda się nadaje. Od dawna powszechnie uprawiane są liliowce 'Crimson Pirate' o drobnych czerwonych kwiatach i 'Summy Russel' o kwiatach w kolorze ceglastym. Odmiana 'Tejas' ma również czerwone kwiaty o średnicy 10 cm. Z odmian kwitnących na żółto na uwagę zasługuje karłowa odmiana 'Stella d'Oro', dorastająca do 40 cm wysokości. Z silniej rosnących godna polecenia jest złotożółta 'Sunday Afternoon' dorastająca do 70-80 cm oraz obficie kwitnąca 'Mary Todd', której kwiaty ozdabia delikatna falbanka na brzegach płatków. Cytrynowymi kwiatami wyróżniają się liliowce 'Hyperion' i 'Bitsy'.

Z karłowych liliowców o kwiatach barwy czerwonej, różowej lub fioletowej warto zwrócić uwagę na kremowożółtą 'Lullaby Baby', fioletoworóżową 'Dorothy Lambert' i różową 'Little Joy'. Ciekawe kwiaty ma liliowiec 'Little Missy' - jego fioletoworóżowe płatki mają białą obwódkę, czy Prerie Bells', których różowe płatki przecina jasna smuga. Odmiany karłowe warto sadzić w nieco większych grupowych nasadzeniach złożonych z kilku lub kilkunastu roślin.

Liliowce można zestawiać z kosaćcami, funkiami, żurawkami, łubinem ogrodwoym i piwoniami. W cienistych miejscach ładnie komponują się z kępami paproci, języczki i rodgersaji kasztanowcolistnej. Zestawienia te gwarantują nie tylko efekt podczas kwitnienia, ale również ciekawy kontrast ulistnienia kiedy byliny już przekwitną.

Uprawa liliowców jest naprawdę łatwa. To byliny polecane zarówno dla początkujących ogrodników jak również dla bardziej doświadczonych, zwłaszcza odmiany najnowsze, a przede wszystkim dla osób zapracowanych. Wiele odmian na średnio zasobnych glebach nie potrzebuje praktycznie żadnych zabiegów. Wczesną wiosną należy tylko usunąć resztki zeszłorocznych, zaschniętych liści i pędów kwiatowych.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.