Leniwa sjesta w kolonii

Sofy i kosze wyplatane ręcznie z rattanu, bambusowy stół, drobiazgi o misternych zdobieniach.

To one tworzą w tym salonie specyficzny styl zwany kolonialnym, który nadaje wnętrzu z lekka egzotyczny, z lekka rozleniwiający charakter. Styl ten był popularny w dawnych latach w domach Europejczyków, których los rzucił do zamorskich kolonii. Urządzając się, zamawiali u miejscowych rzemieślników meble i przedmioty dekoracyjne z dostępnych tam materiałów, ale o formach wypracowanych w Europie. W efekcie powstała bardzo oryginalna mieszanka, która i dzisiaj - w czasach masowej produkcji i powszechnej unifikacji - ma wielu zwolenników.

Stylizacja: Joanna Płachecka, Dorota Karpińska Zdjęcia wnętrz: Michał Mutor, Rafał Lipski

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.