Dachy strome - konstrukcja, wstępne krycie, ocieplenie

Aby wysokich dachów nie zrywały wichury, trzeba odpowiednio zaprojektować, wykonać i zakotwić ich konstrukcję (więźbę). Ponieważ z dachów stromych woda spływa szybciej niż z płaskich, całkowita szczelność pokrycia nie jest konieczna; nie można jednak zapomnieć o warstwie wstępnego krycia.

Dachom stromym zagrażają nie tylko opady, ale i wilgoć napływająca z wnętrza domu. Dlatego staranne ułożenie warstwy, która zostanie zakryta przez ostateczne pokrycie (czyli folii wstępnego krycia), jest bardzo ważne. Zadbać należy również o dokładne uszczelnienie wszelkich newralgicznych miejsc - na przykład koszy, w których schodzą się połacie, i którymi będzie spływać woda deszczowa, albo miejsc osadzenia okien dachowych. Połacie dachu warto porządnie ocieplić - nie żałujmy pieniędzy na grubszą (nawet 40 cm) warstwę wełny. I pamiętajmy - im bardziej skomplikowana bryła dachu, tych więcej jest szans na popełnienie błędów przy jego kryciu.

Konstrukcja dachu

Więźba to drewniana konstrukcja nośna dachu. Jej rodzaj dobiera się w zależności od jego kształtu, odległości między ścianami zewnętrznymi, kąta nachylenia połaci dachowej oraz od ciężaru pokrycia dachowego. Tradycyjnie więźbę wykonuje cieśla na placu budowy, ale można też zamówić sprefabrykowaną z wytwórni.

Krokwiowa. Najprostsza konstrukcja dachu, którą można stosować do rozpiętości 7 m (liczonej w świetle ścian zewnętrznych). Podstawowym elementem nośnym takiej więźby jest wiązar, złożony z pary krokwi, na dole opartych na murłatach i połączonych ze sobą w kalenicy. Długość krokwi nie powinna przekraczać 4,5 m.

Krokwiowo-jętkowa. Konstrukcja, w której każda para krokwi rozparta jest mniej więcej w połowie ich długości jętką. Dzięki takiemu rozwiązaniu można wykonywać dachy nawet o rozpiętości 11 m, zachowując przy tym takie same przekroje poprzeczne krokwi, jakie stosuje się w znacznie mniejszych więźbach krokwiowych bez jętek.

Płatwiowo-kleszczowa. Tę konstrukcję stosuje się od rozpiętości 11 m. Krokwie oparte są na murłatach i dodatkowo na płatwiach górnych, podpartych słupami. Więźbę usztywniają kleszcze (podwójne belki wiążące końce słupów z opartymi na nich krokwiami). Kleszcze daje się co trzecią lub czwartą parę krokwi (określa się je jako wiązary główne).

Więźba tradycyjna czy z fabryki

Więźby prefabrykowane spotyka się na polskich budowach dużo rzadziej niż tradycyjne, robione przez cieśli. Przyczyną tego jest brak dostatecznej wiedzy o ich zaletach, a także powszechne przekonanie, że są dużo droższe. W rzeczywistości różnica w cenie nie jest wcale duża - w przeciwieństwie do jakości. Nawet najlepszy cieśla nie jest bowiem w stanie zrobić więźby tak dokładnie i szybko, jak wytwórnia dachów prefabrykowanych. Poszczególne elementy konstrukcji dachu projektuje się tam z pomocą programu komputerowego. Dzięki temu mają mniejszy przekrój niż w tradycyjnej więźbie, a zużycie drewna jest prawie o 30% mniejsze.

Prefabrykowane wiązary mogą mieć dużą rozpiętość, bez dodatkowego podparcia słupami, co pozwala na bardziej funkcjonalne zagospodarowanie poddasza.

Dużą zaletą jest też czas - po przywiezieniu wiązarów na budowę, można je złożyć w całość w ciągu 1-4 dni. Dzięki precyzji wykonania elementów połacie dachu tworzą idealnie równe płaszczyzny.

Drewno. Więźby prefabrykowane robi się z drewna najlepszej jakości, najczęściej klasy C24. Wcześniej jest ono suszone komorowo do wilgotności około 18% i czterostronnie strugane. Dzięki temu ma bardzo gładką powierzchnię, co utrudnia dostęp owadom i zmniejsza jego zapalność (ogień "ślizga się" po nim). Takie drewno nie musi być w całości impregnowane - wystarczy zabezpieczyć tylko części wystawione na działanie czynników atmosferycznych.

Jak zamawia się więźbę. Większość projektów (zwłaszcza gotowych) zakłada wykonanie więźby tradycyjnej. Można to zmienić (nawet po wykonaniu stropów poddasza), ale trzeba zrobić nowy projekt konstrukcji dachu. Dołączany jest on do dokumentacji projektowej, a zmiana zostaje odnotowana w dzienniku budowy. Wykonaniem projektu zajmuje się firma, w której zamawiamy wiązary. Produkcja elementów więźby trwa kilka dni, ale zamówienie warto złożyć wcześniej (zwłaszcza w sezonie, gdy jest dużo zleceń). Jeśli więźbę zamówimy zimą, mamy szansę na rabat (nawet jeśli robiona będzie dopiero latem).

Wstępne krycie dachu

Aby na poddaszu można było urządzić pomieszczenia mieszkalne, dach trzeba ocieplić oraz zabezpieczyć przed wodą przeciekającą przez nieszczelne pokrycie. W tym celu pod dachówką czy innym ostatecznym pokryciem trzeba ułożyć jeszcze jedną, szczelną warstwę, zwaną wstępnym kryciem. Kiedyś była to papa na deskowaniu; obecnie - specjalna folia paroprzepuszczalna.

Papa na deskowaniu. Dawniej - nim pojawiły się folie - był to jedyny sposób na wstępne krycie dachu. Obecnie, nieprzepuszczalną dla pary wodnej papę układa się tylko wtedy, gdy:

- ostateczne pokrycie dachu jest wiotkie i wymaga sztywnego poszycia. Wtedy kładzie się ją na przykład pod dachówki bitumiczne (zawsze, jeśli poszycie zrobione jest z desek; jeśli jest z płyt OSB, papa bywa konieczna tylko przy okapie);

- dach ma niewielki spadek (poniżej 20°) i musi być bardzo szczelny;

- ostateczne krycie dachu przekłada się na następny sezon, a dach trzeba prowizorycznie przykryć na zimę.

Folie dachowe. Obecnie stosowane folie wstępnego krycia to wysokoparoprzepuszczalne membrany, które z jednej strony chronią wełnę przed zawilgoceniem wodą opadową, a z drugiej - nie blokują przepływu pary wodnej, napływającej z wnętrza, i pozwalają jej wydostać się na zewnątrz. Są bardzo łatwe do ułożenia i nie wymagają podnoszącego koszty dachu sztywnego poszycia, tak jak papa. Folie rozpina się między krokwiami i mocuje do nich zszywkami oraz kontrłatami, po czym układa się na nich łaty. Na ruszcie z kontrłat i łat wykonuje się następnie pokrycie (z dachówki, blacho- dachówki itp.).

Dach dobrze wentylowany

By uchronić dach przed wilgocią przenikającą z wnętrza domu do ocieplenia, potrzebne są - do przewietrzania jego konstrukcji - szczeliny wentylacyjne. Jeśli materiałem wstępnego krycia była:

- membrana - między nią a pokryciem ułożonym na ruszcie powstaje pusta przestrzeń. To wystarczy, by umożliwić usuwanie pary wodnej przedostającej się z pomieszczeń na poddaszu, a wełna może stykać się z membraną. Aby szczelina wentylacyjna mogła spełniać swoją funkcję, trzeba zostawić otwory wlotowe pod okapem i wylotowe - w kalenicy;

- papa na deskowaniu - oprócz pustej przestrzeni pod pokryciem, konieczne jest utworzenie dodatkowej szczeliny wentylacyjnej o grubości 3-4 cm pomiędzy deskowaniem a ociepleniem. W tym celu najlepiej ułożyć na krokwiach membranę dachową, a dopiero na niej, na kontrłatach - sztywne poszycie. To dużo lepsze rozwiązanie niż używany do utworzenia szczeliny sznurek lub cienki drut.

Ocieplenie

Do ocieplania połaci dachu powszechnie wykorzystuje się wełnę mineralną. Ma ona bardzo dobrą izolacyjność termiczną - jej współczynnik przewodzenia ciepła lambda wynosi 0,030-0,045 W/(mK) - i dużą zdolność przepuszczania pary wodnej. Jest też całkowicie niepalna (w siedmiostopniowej skali od A1 do F otrzymała klasy A1 i A2).

Połacie dachu ociepla się wełną w postaci płyt lub mat. Płyty są cięższe (i droższe), wymagają więc mocniejszej konstrukcji dachu. Wygodniej jest stosować maty (są sprzedawane w rolkach), które po ułożeniu między krokwiami rozprężają się, dopasowując do izolowanej przestrzeni, i dokładnie ją wypełniają (docięte kawałki wełny powinny być 1,5-2 cm szersze niż odległość między krokwiami).

Grubość ocieplenia Zgodnie z przepisami, współczynnik przenikania ciepła U dachu nie powinien być większy niż 0,25. Warstwa izolacji termicznej powinna mieć zatem grubość co najmniej 15 cm; zwykle ma 25 cm. Można poprawić ciepłochronność dachu i obniżyć U do 0,15-0,08, zwiększając grubość ocieplenia do 30-40 cm. Tak grube ocieplenie zazwyczaj nie mieści się pomiędzy krokwiami, dlatego układa się je w dwóch warstwach.

Grubość ocieplenia Pierwszą warstwę umieszcza się między krokwiami. Jej grubość to zwykle 18-20 cm (taka, jak wysokość krokwi). Układanie wełny zaczyna się od dołu połaci, dokładnie dociskając poszczególne jej fragmenty, by nie powstały między nimi szpary. Drugą warstwę ocieplenia układa się po zamontowaniu metalowego rusztu, który będzie konstrukcją nośną dla obudowy z płyt gipsowo-kartonowych. Grubość tej warstwy wełny mineralnej można regulować długością wieszaków mocujących ruszt (jest to 10-14 cm).

Ta druga warstwa izolacji dodatkowo wyeliminuje słabsze termicznie miejsca w dachu, jakimi są drewniane elementy więźby dachowej (czyli krokwie, jętki), stanowiące liniowe mostki cieplne. Można rozprowadzić w niej zabezpieczone (na przykład w peszelach) przewody instalacji elektrycznej.

Czy paroizolacja zawsze jest potrzebna

Folia paroizolacyjna, którą układa się na wełnie, ma za zadanie chronić ją przed zawilgoceniem parą wodną, napływającą z wnętrza domu. Paroizolacja nie blokuje całkowicie jej napływu do ocieplenia, ale skutecznie go spowalnia - dzięki temu, zanim cała para wodna przeniknie przez folię do ocieplenia, znaczna jej część zostanie "wywietrzona" na zewnątrz.

Aby folia paroizolacyjna mogła spełniać swoją funkcję, musi być być ułożona bardzo dokładnie. Miejsca połączeń i mocowania muszą być uszczelnione specjalną taśmą klejącą.

Jeśli paroizolację ułoży się niedokładnie, para wodna przez szczeliny będzie w dużych ilościach przedostawać się do wełny, silnie ją zawilgacając. Zdaniem niektórych fachowców, jeśli paroizolacja miałaby być ułożona niestarannie, lepiej nie robić jej wcale.

Z układania folii paroizolacyjnej można zrezygnować nad pomieszczeniami suchymi, jeśli w domu jest zamontowana wentylacja mechaniczna, a do wstępnego krycia dachu użyto wysokoparoprzepuszczalnej membrany.

Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład

Więcej o:
Copyright © Agora SA