Prace w ogrodzie - ważne, by nie hałasować

Jak bez zbędnego hałasu przycinać trawę i dbać o rośliny?

Od kilku lat przekształcamy naszą działkę z użytkowej na ozdobną. Zmiany charakteru upraw nie dokonalibyśmy bez używania łopat, szpadli oraz wideł. Do przygotowania podłoża na rabatach służył nam przede wszystkim szpadel, ale do usuwania chwastów polecamy widły (są też nieodzowne do przerzucania kompostu). Początkowo, chcąc aby nasze córki też wciągnęły się do pracy w ogrodzie, kupiliśmy jeszcze łopatę-saperkę. Szybko się okazało, że i my bardzo często z niej korzystamy (do sadzenia cebul, bylin, mniejszych krzewów).

Nasi rodzice często używali różnego rodzaju grac i motyk, szczególnie do pielęgnacji ziemnych ścieżek oraz gleby w warzywniku. Dla nas jednak tego rodzaju narzędzia są nieprzydatne. Ziemnych ścieżek nie mamy, dla zabezpieczenia rabat ozdobnych przed chwastami wykorzystujemy korę, a do spulchniania podłoża i usuwania chwastów w warzywniku wolimy różnego rodzaju pazurki. Przy pieleniu chronimy kolana, używając podkładek z tworzywa.

Mamy kilka rodzajów grabi - plastikowe do grabienia liści, metalowe do wyrównywania gleby, druciane z zagiętymi zębami do wygrabiania mchu z trawnika. Ze względu na trudności z usunięciem mchu zamierzamy kupić wertykulator mechaniczny.

Zgromadziliśmy też komplet różnych narzędzi do cięcia. Najczęściej korzystamy z sekatora, nożyc do żywopłotu i sekatora dźwigniowego do cięcia grubszych gałęzi w sadzie. Sadząc żywopłot, celowo wybraliśmy takie odmiany żywotników, które nie wymagają formowania. Przycinamy je tylko od góry, a do tego wystarczą nam te narzędzia, które mamy.

Trawniki kosimy kosiarką elektryczną z koszem na trawę. Choć musimy kupić nową kosiarkę (stara jest już wyeksploatowana), ponownie wybierzemy kosiarkę elektryczną, przede wszystkim dlatego, że jest znacznie cichsza od spalinowej.

Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład

Więcej o:
Copyright © Agora SA