Przedstawiamy dwie propozycje ukrycia łóżka w małym mieszkaniu, tak aby wygospodarować więcej miejsca na życie w trakcie dnia. Oba systemy ułatwiają życie na małej powierzchni, usuwając z widoku łóżko.
Łóżko w szufladzie
Mieszkanie Potts Point Apartment ma zaledwie 38 metrów kwadratowych i znajduje się w Sydney, w Australii. Potts Point Apartment jest miejscem pełnym kreatywnych rozwiązań i radosnej atmosfery.
Architekci z grupy Anthony Gill Architects zdecydowali się wzmocnić granicę pomiędzy pokojem dziennym, który funkcjonuje również jako sypialnia dla rodziców, a pokojem dziecka . W tym celu posłużyli się regałami. Mieszkanie dzielą masywne cztery regały ustawione w jednej linii pod ścianą. Półki wypełniają książki, albumy i kolorowe magazyny. Z jednej strony salonu znajduje się przejście do kuchni, z drugiej wejście do maleńkiego pokoju chłopca.
Wspomniany salon służy również za sypialnię rodziców. Gdzie zatem schowane zostało łóżko? Architekci zaprojektowali modułową szufladę wysuwaną na szynach spod regału. Łóżko znajduje się za szeroką, drewnianą listwą wielkiej szafy. Wieczorem, kiedy domownicy chcą iść spać, wysuwają po prostu swoją wielką szufladę z materacem!
W pokoju chłopca znajdują się trzy niewysokie stopnie, które prowadzą na podest, na którym znajduje się jego łóżko. Podest został tak skonstruowany, aby mógł zmieścić szufladę z materacem rodziców oraz wytrzymać ciężar łóżka dziecka.
Rozwiązanie zaproponowane przez Anthony Gill Architects maksymalnie wykorzystuje przestrzeń małego mieszkania w Sydney. Chłopiec ma swój mały pokoik a rodzice otrzymali otwarty i stosunkowo duży pokój dzienny, który wieczorem zamienia się w sypialnię. Ciekawe rozwiązanie z materacem schowanym w wielkiej szufladzie z pewnością może ułatwić aranżację niejednej kawalerki, w której mieszka para z dzieckiem.
Łóżko pod sufitem
Projektanci aranżujący mieszkanie dla innej rodziny w Montrealu, również pokusili się o schowanie łóżka, tym razem zawędrowało ono pod sufit.
Wysoki strop kanadyjskiego mieszkaniu umożliwił zaaranżowanie sypialni rodziców na piętrze. Na antresolę wchodzi się po metalowej drabince obok której znajduje się łóżeczko dziecka.
Płyta, na której znajduje się łóżko rodziców została wygięta, dzięki czemu łóżko znajduje się niżej niż poziom antresoli. Wyprofilowana powierzchnia antresoli została dodatkowo podświetlona przy ścianach, dzięki czemu antresola wygląda bardziej nowocześnie.
Konstrukcja została wzmocniona grubą rurką pomalowaną na biało, która zostały przytwierdzona na belki stropowej. Ściany i sufity są białe zaś drewniane klepki wyróżniają trzy poziomy- podłogi, antresoli i sufitu.
Zarówno projekt Anthony Gill Architects jak i antresola Ateliers MC nie gwarantują stuprocentowej prywatności, jednak udowadniają, że w małych mieszkaniach można stworzyć kącik zarówno dla rodziców jak i dla dziecka.
kokopelia
Zobacz także:
Urządzamy małe wnętrza- Kanapy Atoll
