Papiota - modne miejsce w stolicy Rumunii

Industrialny styl, meble z lat 80. i maszyny do szycia na stolikach.

Uwielbiamy, gdy kawiarnie, bary czy restauracje są oryginalnie i ciekawie urządzone, a spędzanie w nich czasu to nie tylko uczta dla podniebienia. Poszukując wyjątkowego wnętrza trafiliśmy do Papioty, niewielkiego baru w Bukareszcie.

Papiota mieści na się na Starym Mieście. To miejsce w którym trzeba bywać. Spotykają się tu artyści, styliści, projektanci, ludzie, którzy "chcą być na czasie".

Słowo "papiota" po rumuńsku znaczy "szpula". Nazwa ta nie jest przypadkowa. Dawniej mieścił się tu sklep z maszynami i przyborami niezbędnymi do szycia. Rewitalizacją i przystosowaniem lokalu do potrzeb baru zajęli się architekci z biura Corvin Cristan.

fot. corvincristian.com

Wyraźnie widać tu inspirację stylem industrialnym i klimatem lat 80. Oryginalne meble i dodatki wyróżniają Papiotę na tle innych barów. Znaleźć tu można sporo starych maszyn do szycia. Na ścianie za barem wyeksponowano szpule kolorowych nici. Część stolików przypomina klasyczne deski do prasowania.

W Papiocie dominuje surowy beton. Pojawia się on na ścianach, podłogach i sufitach. Architekci skontrastowali go z prostymi meblami z jasnego drewna. Całości dopełniają stojące przy barze stołki obite skajem oraz zawieszony na ścianie stary, fabryczny neon.

Więcej o:
Copyright © Agora SA