Inspiracja dnia: rowerowe poroża

Co można zrobić z niepotrzebnych rowerowych części?

Poroża na ścianie to modny element dekoracji wnętrz, który ma tyle samo zwolenników, co i wrogów. Ciekawą alternatywę zaproponował Andreas Scheiger z Wiednia.

Upcycle Fetishes to nic innego jak "poroża" wykonane ze starych rowerowych części. Pomysł zrodził się podczas wizyty na pchlim targu. Andreas zaczął szukać niepotrzebnych, zużytych kierownic i siodełek na złomowiskach i w rowerowych warsztatach.  Zainwestował w wyrzynarkę do drewna.

Kiedy byłem w połowie pracy zorientowałem się, że Pablo Picasso miał ten sam pomysł w 1942 roku. Jego "Cabeza de Toro" to jednak dzieło sztuki, podczas gdy moje Upcycle Fetishes mają pełnić funkcje użytkowe

- napisał na swojej oficjalnej stronie Andreas Schriger.

fot. behance.net/andreasscheiger

Pierwotnie poroża stworzone przez wiedeńczyka miały być wyłącznie wieszakami na rowery. Szybko okazało się jednak, że nie wszystkie kierownice są do tego przystosowane. Z powodzeniem można na nich jednak wieszać ubrania, torby czy parasole.

Za rowerowy wieszak projektu Andreasa Schrigera trzeba zapłacić od 140 euro. A może ktoś z Was spróbuje sam zrobić takie "poroże"?

ZOBACZCIE ZDJĘCIA>>

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.