Bolon - szwedzkie wykładziny inne niż wszystkie

Siostry Annika i Marie Eklund udowadniają, że wykładziny mogą być dziełem sztuki.

Historia marki Bolon zaczyna się w 1949 roku: Nils-Erik Eklund przez przypadek odkrył bawełniano-winylową nić, która zainspirowała go do produkcji tkanych dywanów (nazwa firmy pochodzi od słów "BOmull" - po szwedzku "bawełna" i nyLON). Po kilkunastu latach firmowe stery przeszły w ręce syna - oferta wzbogaciła się o produkcję... mat kempingowych.

W 2003 roku kierownictwo przejęły wnuczki założyciela, Marie i Annica. Regularnie powtarzają, że po dziadku odziedziczyły ciekawość i skłonność do szukania możliwości tam, gdzie inni ich nie dostrzegają. Siostry zmieniły profil firmy wprowadzając ją do świata artystycznych wnętrz i architektury. Annica zarządza firmą, Marie projektuje i odpowiada za kierunek działań marketingowych. Obie często podkreślają wartość procesu kreatywnego, za którym idzie skłonność do myślenia poza utartymi schematami. Pytane o cechy, które najbardziej pomagają im w zarządzaniu marką i rozwijaniu jej, wymieniają: odwagę, koncentrację na biznesie, nieskończoną ciekawość oraz mobilność i umiejętność wchodzenia w relacje z ludźmi.

Fot. mat. prasowe / Annica i Marie Eklund

Siostry regularnie zapraszają do współpracy kreatywne sławy takie jak: Missoni ( zobaczcie kolekcje>> ), Jean Nouvel, Jaime Hayon, Giulio Cappellini czy Tom Dixon. W ich wyniku powstają kolejne niezwykłe realizacje, w pełni wykorzystujące potencjał wykładzin (np. instalacja Jean Nouvela podczas targów w Mediolanie w 2012 roku). Wykładziny Bolon są obecne w wielu wnętrzach prywatnych i publicznych w ponad 45 krajach na całym świecie: zaczynając od prestiżowych banków, biur i pracowni projektowych, przez wyciszone, sprzyjające skupieniu biblioteki, aż po tak wymagające przestrzenie jak lotniska czy luksusowe sklepy. W Polsce są to między innymi: słynny Pixel, czyli siedziba Allegro w Poznaniu, siedziby banku ING w Warszawie i Katowicach, hotele: Bristol, Westin, Bryza w Juracie, a także Teatr Polonia Krystyny Jandy. Użytkownicy podłóg Bolon zyskują ciekawe spojrzenie na podłogę, a architekci - zupełnie nowe możliwości aranżacji wnętrz.

Fot. BOLON

Ostatnie kolekcje wprowadzają efekt głębi; wzór podłoża zmienia się w zależności od kąta padania światła. Niestandardowe myślenie jest obecne na każdym etapie, także w komunikacji marketingowej: najnowsza kolekcja "Silence" jest promowana filmem z udziałem... tancerzy baletu, za tym pomysłem stoi znany choreograf, Alexander Ekman.

Równolegle do artystycznych ambicji siostry Eklund mają bardzo - nomen omen - przyziemne podejście do kwestii utrzymywania czystości: wykładziny są proste w pielęgnacji, nie wymagają szczególnych zabiegów. Dodatkowo, od 2014 roku wszystkie modele są wolne od ftalanów. 100% produkcji odbywa się w Szwecji, w rodzinnym miasteczku Ulricehamn.

Wykładziny Bolon można obejrzeć w warszawskim showroomie Lipova (ul. Lipowa 7a)

ZOBACZCIE ZDJĘCIA>>

Koniecznie zobaczcie NIESAMOWITY film, promujący nową kolekcję Silence:

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA