Dojrzały projekt młodej gwiazdy designu

Świat poznał Thomasa Pedersena w 2002 roku, kiedy do sprzedaży trafiło krzesło Stingray (czyli płaszczka). Po latach Duńczyk powraca z kolejnym siedziskiem. Poznajcie fotel KOKON.

Krzesło Stingray było projektem dyplomowym Thomasa Pedersena. Miał być nowoczesną interpretacją fotela bujanego inspirowaną kształtem tej opływowej ryby i szybko stał się przebojem.

Nowy projekt Duńczyka to elegancki fotel obrotowy z ukrytym mechanizmem pochylania dostępny w klasycznych kolorach - czerni, czerwieni oraz bieli, brązie i szarości. Dobór stonowanej palety kolorystycznej nie jest z pewnością przypadkowy, bowiem KOKON ma być fotelem na lata, którego nie imają się czasowe podmuchy trendów.

Domowego charakteru przydaje meblowi również obrotowy, taboret o regulowanej wysokości, który pozwala na wygodne wyciągnięcie nóg przed siebie i zapewnia komfort na długie godziny. Siedzisko jest dodatkowo wyposażone w zdejmowany zagłówek, którego wysokość podlega regulacji.

Stylistycznie KOKON jest niewątpliwie inspirowany klasycznym designem użytkowym lat 70. Uwidacznia się to zarówno w opływowym kształcie szerokiego siedziska, jak i w przeszyciach oparć nawiązujących do użycia guzików w tapicerowaniach mebli wypoczynkowych, jednego z bardziej charakterystycznych  motywów wystroju wnętrz tamtych lat.

W czasach, kiedy sezonowe mody wyrastają najczęściej ponad funkcjonalność mebli, projekt, którego autor solidnie wykonał swoje zadanie, myśląc w pierwszej kolejności o przyszłych użytkownikach siedziska i jego miejscu we współczesnym mieszkaniu, pozytywnie zaskakuje. Mebel można kupić np. w showroomie DADO DESIGN.

Jak Wam się podoba KOKON?

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.