Mały sklep został wciśnięty pomiędzy dwie duże kamienice. Ponad stalowymi obramieniami wejścia widnieje czerwony krzyż na białym tle i wiele mówiąca nazwa sklepu Happy Pills. Wnętrze , podobnie jak fasada, ma charakter apteczny, choć zamiast leków w przezroczystych gablotach wystawione są dziesiątki rodzajów żelków. W surowym otoczeniu stanowią tu podstawowy akcent kolorystyczny, co tworzy charakter tego miejsca.
źródło: www.m-m .es
Asortyment jest szeroki, do wyboru różne kolory, kształty i smaki. Wedle indywidualnych preferencji można samodzielnie wypełnić specjalne pojemniczki, kolorowymi cukierkami, oczywiście zgodnie z zalecaną dawką. Pod koniec należy tylko wybrać etykietę, którą sprzedawca naklei na słoiczek i lekarstwo gotowe. Etykietki dobiera się w zależności od nastroju. Najbardziej popularne są "przeciw poniedziałkom" lub "przeciw nieznośnej lekkości bytu"...
źródło: www.m-m .es
źródło: www.m-m .es
Amatorzy żelków pewnie się nie zgodzą, jednak mimo wszystko działanie lecznicze przypisałabym wnętrzu, a nie samym słodkościom. Oryginalny pomysł połączony z prostym, sterylnym designem zachęca do wejścia z ulicy i już na wstępie wprawia ludzi w dobry nastrój... To miejsce, które chce się odwiedzić z czystej ciekawości. Gratulujemy projektantom za świeżość pomysłu...