Otwarty Jazdów - czy przetrwa?

Interesujący eksperyment, podjęła tego lata dzielnica Śródmieście w Warszawie udostępniając na całe lato kilkunastu organizacjom pozarządowym szczególną zieloną przestrzeń. To miejsce niezwykłe w skali miasta, zielony azyl na skarpie wiślanej w pobliżu Sejmu, Parku Ujazdowskiego i Łazienek Królewskich. Od lipca do końca września 2013 r trwa tu akcja pod hasłem Otwarty Jazdów.

Miejska przestrzeń

Ujazdów, czy Jazdów, obecnie część dzielnicy Warszawa Śródmieście ma ciekawą historię. Obszar  położony daleko poza miastem stanowił niegdyś własność królewską. Była tu wieś i folwark, a prowadził doń z Warszawy (obecne stare miasto) piaszczysty trakt pośród pól i lasów. W wieku XVII król Zygmunt III wzniósł tu Zamek Ujazdowski, potem Jazdów przeszedł w ręce rodu Lubomirskich, wreszcie nabył posiadłość król Stanisław August Poniatowski. Wtedy to wytyczono tzw. Oś Stanisławowską, zaś teren podzielony został wzdłuż wąwozu Agricola na część południową - Łazienki Królewskie, i północną - Ujazdów miejski. W miejsce dawnej wsi powstały kolejno Ogród Botaniczny i w 1896 roku Park Ujazdowski.

W latach 70.XX wieku Trasa Łazienkowska przecinając skarpę nurtem 6 pasmowej drogi szybkiego ruchu ostatecznie oddzieliła część południową od północnej.

Aleje Ujazdowskie wiodące od Belwederu w stronę Zamku Królewskiego są reprezentacyjnym miejscem stolicy.

Domki Fińskie (Osiedle Ujazdów) Warszawa

źródło: Portal naszaStolica.waw.pl

Budowę domków fińskich a dokładnie Osiedla Ujazdów rozpoczęto w lipcu 1945 r.

Domki przy ul. Jazdów. Jedyna w swoim rodzaju pamiątka po heroicznych czasach odbudowy Warszawy Domki przy ul. Jazdów. Jedyna w swoim rodzaju pamiątka po heroicznych czasach odbudowy Warszawy Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Wyborcza.pl

Domki finskie

Tereny na skarpie po dzień dzisiejszy mają niezwykłe walory przyrodnicze i rekreacyjne. To płuca miasta i korytarz ekologiczny zamieszkały przez ptaki i drobne zwierzęta. Na tyłach Parku Ujazdowskiego pośród pięknej zieleni wysokich drzew ukrywa się niezwykłe osiedle - zespół otoczonych ogrodami drewnianych domków fińskich. Tuz po wojnie postawiono je (prezent bratniego ZSRR) dla pracowników Biura Odbudowy Stolicy. Niegdyś było ich 95. Podczas Budowy Trasy Łazienkowskiej większość rozebrano. Losy ostatnich kilkunastu właśnie się ważą. Niektóre domki są jeszcze zamieszkałe, inne lokatorzy opuścili w ubiegłym roku. W kilku pustostanach ulokowały się przeróżne organizacje pozarządowe. Mogą tu gospodarować nieodpłatnie do końca września. Co będzie dalej? Sprawa pozostaje otwarta.

Każda z takich inicjatyw wnosi coś realnego w życie miast, a spotkania przestają być aktem ?wirtualnym?. Tu można spojrzeć sobie w oczy, spotkać podobnie myślących przyjaciół.

I tak okazało się, że lansowane ostatnio hasło ?moja wspólnota, moja dzielnica, moje miasto? nie jest puste. Takie ?wyspy zmiany?, mają ogromne znaczenie w procesie budowania społeczeństwa.

Czy Otwarty Jazdów zniknie z mapy Warszawy zmieniając w dzielnicę urzędów i ambasad?

Fot. Zielony Jazdów

Otwarty Jazdów

Inicjatywie Otwarty Jazdów udało się skupić sporo ludzi. Kolektyw uruchomili ostatni mieszkańcy fińskich domków. I tak 7 pustych już domków ożyło. Przez całe lato odbywały się w nich wystawy, warsztaty, wykłady m.in. dotyczące historii miasta, ekologii, zajęcia jogi, spotkania, dyskusje. Można tu było obcować ze sztuką, spotkać młodych artystów, ludzi zajmujących się projektowaniem form użytkowych (Miasto moje a w nim Design), adeptów tradycyjnej sztuki stolarskiej (Kibuc W-wa) czy miłośników książek(Wymiennik).

Ludzie z NGO zaopiekowali się także otoczeniem domków. Myślą przewodnią wielu działań było "eko-miasto" czyli organizm przyjazny ludziom i życzliwy dla środowiska. Miłośnicy przyrody i ornitolodzy połączyli np. siły wokół inicjatywy społecznej "Jestem na pTAK". Przy jednym z domków powstał Ogród na pTak. Można tu było nie tylko otrzymać wskazówki dotyczące urządzenia ogrodów przyjaznych ptakom, ale pogadać o planowanych eko-akcjach.

Fot. MŁ

Fot. MŁ

W Warszawie w zależności od tego, czy chodzi o sprawę, dotyczącą całego miasta czy też dzielnicy, wniosek o przeprowadzenie konsultacji społecznych może złożyć grupa tysiąca lub dwustu mieszkańców posiadających czynne prawo wyborcze, lub też 40 (miasto) albo 15 (dzielnica) organizacji pozarządowych.

Zobacz też: warszawska platforma konsultacji społecznych

www.konsultacje.um.warszawa.pl

Więcej o:
Copyright © Agora SA