Tania metamorfoza mieszkania

Remont mieszkania to nie byle kłopot. Ale przecież aby odświeżyć i odmienić wygląd pomieszczeń, wystarczą niekiedy drobne - a tym samym niedrogie - zmiany, będące efektem przestawienia mebli czy użycia tkanin o innej niż wcześniej kolorystyce. Zobaczmy, co zaproponowały nasze stylistki.

Przedpokój: elegancja za pół darmo

PRZED ZMIANĄ. Wąski przedpokój wydawał się jeszcze węższy przez to, że pomalowano go na dwa jaskrawe kolory przedzielone poziomą linią.

28.06.2007

PO ZMIANIE. Wieszaki na wierzchnie ubrania, dopasowane do minimalistycznego stylu wnętrza, są nowym nabytkiem. Nowe jest również lustro i oświetlający je kinkiet z dekoracyjnym abażurem ze szklanych wisiorków. Kolory (dwa odcienie szarego) optycznie poprawiły proporcje długiego wąskiego przedpokoju. Jaśniejszą farbą pokryto większe fragmenty ścian. Ciemniejszą pomalowano tylko wnęki powstałe po zlikwidowanych niepotrzebnych drzwiach. Okrągły dywan z puszystej wełny wprowadza nieco ciepła do tego dość ascetycznie urządzonego wnętrza. Poza tym zakrywa nieładne zębate połączenie płytek i drewnianych paneli.

28.06.2007

PO ZMIANIE. Szafa ma front z przesuwanych po szynie żaluzji, jej bok to połączone w pionie drewniane ramki pomalowane farbą. Oprawiono w nie zdjęcia przedstawiające taniec nowoczesny, wybrane z bogatej kolekcji pani domu.

Łazienka nie do poznania

PRZED ZMIANĄ. Łazienka z lat 80. XX wieku była zniszczona i niemodna. Cóż, urządzono ją w czasach, gdy materiały się zdobywało, a nie z rozmysłem kupowało.

Fot. Agnieszka Żelazko

PO ZMIANIE. Ponieważ budżet nie przekraczał 1200 zł, na zmianę większości urządzeń nie można było sobie pozwolić. Nowa jest tylko umywalka, która zastąpiła starą, popękaną. Drewniana szafka pod nią oraz półka u?góry zapewniają miejsce na kosmetyki i?łazienkowe akcesoria. Aby obniżyć koszty modernizacji, mebelki te zrobiła własnoręcznie stylistka. Użyła sosnowych desek pomalowanych białą bejcą.

Fot. Agnieszka Żelazko

PO ZMIANIE. Na korzystny wygląd wnętrza duży wpływ wywarła nowa kolorystyka i konsekwentnie dobrane dodatki. Ściany pomalowano farbą odporną na wilgoć; biało-niebieskie pasy nadały łazience marynistyczny charakter. Styl ten wzmocniła wykładzina elastyczna na podłodze, imitująca deski wybielone przez morską wodę. Reszty dopełniły dodatki, m.in. lustro oprawione w koło sterowe z dawnej łodzi.

Pracownia pani domu

PRZED ZMIANĄ. Gospodyni chciała, by pracownia, w której spędza sporo czasu, była stylowa i przytulna.

PO ZMIANIE. Tapeta, zasłona i dodatki rozweseliły pokój, a ustawione inaczej meble (stół stoi teraz na środku, bokiem do ściany, szafa - w kącie pod oknem) poprawiły jego proporcje. Nowe obicie pufa to dzieło gospodyni - wzorzysty patchwork uszyła z resztek tkanin.

PO ZMIANIE. Szafa przy drzwiach została oczyszczona papierem ściernym ze starego lakieru i pomalowana na biało farbą do drewna. Dzięki temu nie rzuca się tak w oczy.

Przytulny pokój dzienny

PRZED ZMIANĄ. Przypadkowo dobrane meble różniące się stylem, materiałem i barwą, mnóstwo rzeczy (czy na pewno niezbędnych?) poukładanych w każdym wolnym miejscu - wielofunkcyjny pokój dzienny zdecydowanie nie był przytulny i nie zachęcał do wypoczynku.

fot. Marcin Urban

PO ZMIANIE. Zasłony w szary geometryczny wzór na białym tle są nowym nabytkiem. Ten delikatny deseń wyraźnie ożywił usytuowany przy oknie kącik jadalny, nadając mu bardziej wyrazisty charakter. Dwa obrazy oprawione w identyczne ramy z bejcowanego na ciemno drewna zawieszono na szarym pasie namalowanym na ścianie za komodami przesuniętymi nieco w stronę drzwi. Duży wpływ na metamorfozę pomieszczenia miały porządki. Uprzątnięto stertę rzeczy leżących przy telewizorze. Również w kącie przy oknie nastąpiła korzystna zmiana - nieestetyczna szafka została wyrzucona. Przechowywane w niej przedmioty zmieściły się na regale stojącym przy innej ścianie (tam też zrobiono porządek). Krzesła to jedyne nowe meble w pomieszczeniu. Wybrano składane, tak by można było bez problemu je schować, gdy nie są akurat potrzebne. Stół pozostał ten sam, tyle że teraz stoi dłuższym bokiem do ściany z oknem, dzięki czemu na środku pomieszczenia pozostało więcej wolnej przestrzeni. Udało się też znaleźć inne miejsce na komputer, który przedtem stał na stole. Na podłodze pojawiła się łaciata skóra, wprowadzając do nieprzytulnego dotąd wnętrza mnóstwo ciepła.

fot. Marcin Urban

PO ZMIANIE. Szary pas namalowano także na ścianie za kanapą. Jest węższy od tego za komodami, bo wisi na nim tylko jeden obrazek. Oba pasy nie sięgają sufitu, dzięki czemu optycznie obniżają wysoki pokój. Pikowana narzuta zasłoniła zniszczone obicie starej kanapy, co miało zdecydowanie korzystny wpływ na wystrój całego wnętrza. Kąt wypoczynkowy wygląda efektowniej także dzięki kilku poduszkom we wzorzystych poszewkach.

Stara-nowa kuchnia

PRZED ZMIANĄ. Duża i widna kuchnia sprawiała nieco ponure wrażenie, co z pewnością było winą nieodpowiedniej kolorystyki. Wnętrzu nie dodawały też uroku nijakie dekoracje.

fot. Marcin Urban

PO ZMIANIE: Szafki kuchenne zostały te same, ale teraz panuje na nich większy porządek. Drobiazgi stojące dotąd na otwartych półkach zniknęły w szufladkach. Zmieniło się też oświetlenie blatu; w miejsce świetlówek zainstalowano dyskretniejsze halogeny, dające cieplejsze światło.

fot. Marcin Urban

PO ZMIANIE: Nowe tkaniny podkreśliły angielski styl wnętrza. Zasłony są ozdobione nadrukowanymi scenkami rodzajowymi, tzw. toile de Jouy, popularnymi nieprzerwanie od XVII wieku. Lekkie firanki zostały podpięte po bokach okna. Na stole pojawił się biały obrus, a wokół mebla - krzesła zamiast stołków. Skromny kąt jadalny wygląda teraz wręcz elegancko.

Pokój nastolatka: meble zostały

PRZED ZMIANĄ. W pokoju było wszystko, co potrzebne trzynastolatkowi do nauki i odpoczynku. Wnętrze nie odzwierciedlało jednak osobowości chłopca.

PO ZMIANIE. Stylistka w nowej aranżacji ograniczyła liczbę barw. Choć nadal dominują błękity, wybrała inne odcienie tego koloru, dzięki czemu pokój wygląda nowocześniej. Zrezygnowała też z pasiastych wzorów. Pojawił się za to wizerunek Michaela Jacksona - idola chłopca uczącego się w szkole muzycznej. Naklejka z piosenkarzem zdobi nową szafę, większą od poprzedniej.

PO ZMIANIE. Nie trzeba było zmieniać biurka, bo stare jest bardzo wygodne i niezniszczone. Mebel został natomiast wysunięty zza regału, dzięki czemu chłopiec zyskał większy blat do pracy. Regał też jest ten sam - przystosowano go tylko do potrzeb ucznia, ustawiając na półkach estetyczne pojemniki na przybory szkolne i inne drobiazgi.

Więcej o:
Copyright © Agora SA