Co roku w Boże Ciało Spycimierz przeżywa prawdziwe oblężenie. Zwiedzający przyjeżdżają zobaczyć kwietne dywany

To maleńkie miasteczko to jedno z dwóch miejsc w Polsce, gdzie można podziwiać ulice i chodniki pełne kwiatów. Od 200 lat niezwykłe dekoracje przygotowują całe rodziny z parafii Spycimierz.

Spycimierz to wieś w powiecie uniejowskim, w województwie łódzkim. Do spycimierskiej parafii – powstałej w XII w. – należą także wierni z trzech okolicznych wsi. W sumie – ok. 1,5 tys. osób. W tworzenie niezwykłych dekoracji na Boże Ciało zaangażowana jest cała społeczność parafii. Młodzi i starsi zbierają  kwiaty - dziś liczy się je na przyczepy. Kwietne kobierce układane są na całym odcinku blisko dwukilometrowej trasy, którą po mszy przejdzie procesja eucharystyczna. Biorą w niej udział mieszkańcy, ale też coraz liczniejsi turyści, którzy odwiedzają miasteczko właśnie w Boże Ciało, by podziwiać misternie ułożony kwietny dywan.

Skąd się wzięła ta tradycja?

Starsi mieszkańcy pytani, jak zrodziła się ta dwustuletnia tradycja, odpowiadają: „Po prostu ubieramy”. Mówią, że dawniej nikt się nie zastanawiał dlaczego, tylko każdego roku kombinował, jak uzbierać największą ilość kwiatów. Dywany może nie były tak imponujące jak współcześnie, ale tylko dlatego, że kiedyś trzeba było więcej czasu spędzać na polu. Dziś są ciągniki i więcej czasu na gromadzenie kwiatów.

Miejscowi twierdzą, że tradycję zaszczepił dawny proboszcz. Na początku usypywano wzory z piasku,- którego było pod dostatkiem w okolicy. Potem połączono je z kwiatami i tak pojawiły się kwietne kobierce.

W Boże Ciało

Zbieranie kwiatów zaczyna się na kilka dni przed świętem, bo zgromadzenie tak gigantycznej ich ilości wymaga czasu. Ci którzy mają własne ogrody, specjalnie sadzą w nich kwiaty, które będzie można wyciąć przed Bożym Ciałem. Inni wyruszają na łąki i pola w poszukiwaniu roślinnego materiału na dywany. Ważna jest pogoda. Jeśli zapowiadają deszcze, trzeba wcześniej zacząć zbiory; jeśli ma być upał, można poczekać na ostatnią chwilę. Trudno jest zachować świeżość kwiatów w wysokiej temperaturze. „Przecież na czwartek muszą być najpiękniejsze” – mówią mieszkańcy.  

Spycimierzanie mają wprawę w przygotowywaniu misternych kobierców i doskonale opanowali „dywanową logistykę”. Mają specjalne chłodne pomieszczenia, w których magazynują kwiaty.

Kwiaty na dywanie?

Zbierane są kwiaty sezonowe – te które akurat najpiękniej kwitną w danym okresie. Często są to niebieskie łubiny oraz żółte żarnowce.

„W moim ogródku na czas zakwitły kolorowe irysy, peonie i rododendrony oraz żółte róże. Było też jeszcze sporo bzów. No i bukszpany” – chwali się mieszkanka Spycimierza.

Kiedy powstają wzory?

Może nam się wydawać, że ktoś co roku projektuje wzory które pojawiają się na spycimierskich kobiercach. Każdego roku są przecież inne. Wzory jednak powstają spontanicznie, w trakcie układania dywanów. Przeważają motywy religijne: krzyże, kielichy, gołębie, inicjały Jezusa i Marii. 

„My układamy wzory pod kwiaty, ale przez to nasze dywany są niepowtarzalne i autentyczne. I proszę sobie wyobrazić, że wszystko to trzeba zebrać ręcznie, bo niestety, maszyny nikt do tego jak dotąd nie wymyślił” - mówi Maria Pełka, prezeska stowarzyszenia Spycimierskie Boże Ciało.

Kiedy można spacerować po dywanach? 

Boże Ciało jest świętem ruchomym, czasem wypada w maju, czasem w czerwcu. W tym roku główna msza święta z procesją po kwietnych dywanach odbędzie się 31 maja o godzinie 17.00.  Układanie kwietnych dywanów przewidziane jest od godzin porannych. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA