Piękny, zadbany trawnik to wizytówka każdego ogrodu. Grabie do trawy pomogą nam w jego pielęgnacji. Do usuwania skoszonej trawy najlepsze będą lekkie i poręczne. Takie, które ułatwią nam pracę i nie skończą się kilkudniowym bólem rąk. Ich zęby powinny być dosyć cienkie i ostre, ułożone blisko siebie. Warto wymienić przestarzały, metalowy model, który do niedawna mogliśmy spotkać u każdego sąsiada. Dziś możemy je zamienić na lżejszy, aluminiowy odpowiednik o równie dużej powierzchni roboczej, gdzie zakończenia zębów są wygięte w taki sposób, który znacznie ułatwia zbieranie trawy.
Wśród grabi do liści znajdziemy różnorodne kroje, przeznaczone do wykonania określonych prac. Najlepszym pomysłem jest jednak wybór modelu z wymienianymi końcówkami, które pozwolą nam połączyć kilka narzędzi w jednym. Warto zainwestować w przynajmniej 3 różne głowice, które pozwolą nam na swobodne i precyzyjne wykonanie prac ogrodowych. Niezbędne będą grabie z szeroką głowicą, które ułatwią uprzątnięcie dużej powierzchni. Niezwykle przydatny może okazać się również wąski model, który dotrze w trudno dostępne miejsca. Praktyczna będzie także uniwersalna głowica o szeroko rozstawionych zębach, która sprawdzi się nie tylko jako narzędzie do grabienia liści, możemy jej także użyć w celu wyrównania terenu przed zakładaniem trawnika czy siewem.
Praktyczne grabie ogrodowe z szeroką głowicą Fot. Fiskars
Drewniane grabie w klasycznej formie kojarzone są głównie z pracami polowymi. Od zawsze używane były w gospodarstwach rolnych w trakcie sianokosów, są elementem, który nadal ma wielu zwolenników. Czy jednak klasyczne grabie drewniane przydadzą się nam w ogrodzie? Z pewnością bardziej praktycznym wyborem będą lekkie grabie z aluminiową rączką i wymienianymi końcówkami. Drewniana wersja może być jednak ciekawą ozdobą domów urządzonych na styl wiejskiej chaty. Takie elementy ustawione na zewnątrz budynku zapewnią przyjemny, sielankowy klimat.