Kuchnie babć z całego świata i ich popisowe dania. Te fotografie ujmują

Gabriele Galimberti oddaje hołd wszystkim babciom na świecie. Jednocześnie daje wyraz swojej miłości do jedzenia. Fotografuje babcie i ich popisowe dania. Projekt pełen czułości i pysznego, choć egzotycznego jedzenia.

Gabriele Galimberti to włoski fotograf, który na swoich zdjęciach często konfrontuje różne kultury, zwyczaje, tradycje. W cyklu "In her kitchen" postanowił oddać hołd babciom z całego świata, i temu za co uwielbiamy je najbardziej - ich kulinarnym talentom.

Wszystko zaczęło się, kiedy fotograf miał wyruszyć w długą podróż w celu realizacji kolejnego projektu fotograficznego. Jego babcia Marisa przed wyjazdem ugotowała mu pyszne i pożywne ravioli. Wówczas nie martwiła się o ryzyko, na jakie się wystawia w czasie wielomiesięcznych wojaży jej wnuk. Najbardziej ją trapiło „co on będzie jadł przez cały ten czas”. Czując smak ravioli w ustach, fotograf  przemierzał świat i zaczął myśleć o innych babciach w różnych krajach. Wszystkie wyrażały troskę i uczucie poprzez jedzenie, a także wszystkie były dumne ze swoich najlepszych przepisów. Tak zaczął się projekt „In her kitchen” (W jej kuchni). Odwiedzał babcie z różnych krajów globu: Kenii, Brazylii, Australii, Wietnamu, Albanii i wielu, wielu innych. Namawiał je, aby przyrządzały specjalnie dla niego swoje popisowe dania. To oznaczało między innymi stek z łosia na Alasce, gotowane gąsienice w Malawi, pyszne ale nieziemsko ostre curry w Indiach czy zupę z rekina na Filipinach.Całość dokumentował na pełnych ciepła fotografiach. W ten sposób powstała swoista książka kucharska, na którą składają się zdjęcia babć z całego świata i ich popisowych dań.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.