Plamy na liściach cissusa

Mój cissus australijski rośnie 2 m od okna. Na jego liściach wiosną pojawiły się jakby papierowe plamy. Czy to choroba? Pyta: Monika z Warszawy

Wojciech Słomka: Na przesłanym liściu zauważyłem małe ciemne zarodniki grzyba z rodzaju Phyllosticta powodującego plamistość liści. U cissusów przebiega ona charakterystycznie, tzn. chore tkanki występują pomiędzy nerwami liści, a miejsca zmienione przypominają pergamin. Plamistość liści cissusów pojawia się zawsze tam, gdzie rośliny są osłabione (np. przez niedostatek światła lub przesuszenie). Rośliny te nie tolerują zmian i wahań różnych czynników środowiska, a także dodatku kwaśnego torfu w glebie.

W rekonwalescencji cissusów zalecane jest świeże powietrze oraz ziemia o porowatej strukturze wraz z drenażem i dodatkiem żwiru lub grysu.

Co zrobić z Pani cissusem? Wymagany będzie oprysk, najlepiej preparatem Gwarant 500 SC albo jednym z jego zamienników: Sarfun 500 SC, Topsin M 500 SC, Score 250 EC albo Mirage 450 EC. Jeśli w okresie 14-21 dni od pierwszego oprysku plamy będą się poszerzały lub pojawią się nowe, należy po raz kolejny wykonać oprysk - i tak aż do skutku.

Poza tym lepiej nie narażać rośliny na sytuacje stresowe.

Chore tkanki cissusa pozbawione miękiszu przypominają pergamin.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.