Doświadczenia właścicieli

Polecamy pompę ciepła do ogrzewania domu. Długo konsultowaliśmy i starannie rozliczaliśmy wszystkie możliwości ogrzewania naszego budynku. Ze względów finansowych nie zdecydowaliśmy się na ogrzewanie elektryczne, a ze względów estetycznych i bezpieczeństwa - na ogrzewanie gazem płynnym. Zamontowanie pompy ciepła i kolektorów słonecznych okazało się dla nas idealną metodą. Aby pompa działała najbardziej ekonomicznie, na parterze i w łazience na górze położyliśmy instalację wodnego ogrzewania podłogowego.

Zamontowaliśmy na dachu panele słoneczne o powierzchni 4 m2 i oceniamy, że powinno ich być o 2 m2 więcej. Niestety, układ dachu nie pozwala na dołożenie do istniejących nowego panelu, natomiast ciągnięcie dodatkowej instalacji w inne miejsce jest nieopłacalne. Dlatego radzimy, żeby na wstępie dobrze obliczyć wielkość paneli słonecznych. U nas powinniśmy byli przewidzieć 1,5 m2 panelu na osobę. Zamierzamy za jakiś czas zamontować panele nowej generacji, które są bardziej wydajne.

Jeśli się korzysta z kolektorów słonecznych, warto zamontować słoneczny generator prądu, który zabezpiecza je na wypadek przerw w dostawie elektryczności. Zdarzyło się nam bowiem, że kiedy zabrakło prądu, pod wpływem ciepła słonecznego rozszczelnił się element łączący panele kolektorów. Naprawa kosztowała nas tyle, ile kosztuje generator.

Jesteśmy bardzo zadowoleni z wymuszonego obiegu ciepłej wody. Jest bardzo praktyczny, bo ciepła woda cały czas krąży w rurach i nie musimy czekać na nią, spuszczając do szamba zimną.

Choć na początku rozważaliśmy budowę ścian jednowarstwowych z ociepleniem na zewnątrz, ostatecznie zdecydowaliśmy się na ściany trójwarstwowe. Chcieliśmy mieć na zewnątrz murów "twardą" powłokę, aby w przyszłości uniknąć kłopotów z zamontowaniem nad tarasem markizy lub innych ciężkich urządzeń.

Jesteśmy zadowoleni z ulokowania pomieszczeń dziennych i tarasu wypoczynkowego od strony południowej. Wnętrza są jasne, ale w czasie upałów nie nagrzewają się nadmiernie, dzięki dobrej izolacji ścian i dachu. Nasłoneczniony taras zamierzamy natomiast zacienić markizą lub pergolą z pnączami.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.