Okna źródłem darmowej energii

Okno nie tylko chroni przed ucieczką ciepła z pomieszczeń - w słoneczne zimowe dni może też dostarczać do wnętrz ciepło ze słońca.

Myśląc o oknach, musimy sobie uświadomić, że są one miejscem, w którym dokonują się dwa różne procesy. Po pierwsze ciepło z domu ucieka przez nie na zewnątrz (wskutek różnicy temperatur między pomieszczeniami a otoczeniem), po drugie - energia słoneczna przenika z zewnątrz do wnętrza domu. Ilość uciekającego z domu ciepła określa współczynnik przenikania ciepła U (W/m2K), natomiast ilość energii dostarczanej do wnętrza przez słońce - współczynnik przenikania energii g (%).

Dla standardu energetycznego budynku istotne jest, czy bilans ten będzie dodatni czy ujemny (czy więcej ciepła zyskamy, czy stracimy). Zależy to nie tylko od wartości obu tych współczynników, ale też od powierzchni okien i stron świata, na którą wychodzą. Oczywiście, najkorzystniejsza byłaby taka sytuacja, gdyby okna miały jak najniższy współczynnik U i jak największy g. Niestety, w praktyce wygląda to tak, że im mniejsze jest U, tym mniejsze staje się również g. Prosty sposób na obniżenie współczynnika U, bez równoczesnego zmniejszania współczynnika g, to zastosowanie rolet zewnętrznych.

W budownictwie pasywnym zaleca się, aby ta wartość dla okien na południowej elewacji była nie mniejsza niż 50% (g>0,5), a eksperci okienni za absolutne minimum wymagań dla domu energo-oszczędnego uznali, aby co najmniej 45% energii docierającej do okna było przez nie przepuszczane (oczywiście mówimy tu o warunkach polskich; w domu na Lazurowym Wybrzeżu taka wartość współczynnika g prowadziłaby do ciągłego przegrzewania pomieszczeń).

Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.