Dom z możliwością rozbudowy

Kiedy powiększanie rodziny mamy dopiero w planach, warto poszukać projektu domu, który łatwo będzie można rozbudować. Taką możliwość daje dom z poddaszem, które możemy zagospodarować na późniejszym etapie życia.

Główne założenia:

- dom, który w przyszłości - jeśli zajdzie taka potrzeba - będzie można rozbudować

- orientacyjna wielkość domu: powyżej 120 m2

- stali mieszkańcy: rodzina czteroosobowa - rodzice i dwoje dzieci

Dom parterowy

Powierzchnia użytkowa: 122,8 m2

Powierzchnia zabudowy: 186,6 m2

Minimalna szerokość działki: 22,5 m

Autor: architekt Jowita Gross-Mazurska

Kontakt: 071 782 50 80

Główna zaleta

Skromny dom, nakryty kształtnym, czterospadowym dachem, wygląda współcześnie i nieco zawadiacko dzięki oryginalnym modyfikacjom tradycyjnej bryły. Ożywiają ją: duży, płasko nakryty ryzalit po stronie ogrodu oraz ażurowy narożnik mieszczący wiatę garażową.

Całość musi powstać za jednym zamachem, ale może funkcjonować jako dom parterowy. Z zagospodarowaniem poddasza da się zaczekać - na przykład na poprawę sytuacji finansowej lub do czasu gdy dzieci dorosną i schody czy zbyt duża odległość od sypialni rodziców przestaną być problemem. Zwarta, zamknięta forma równie korzystnie zaprezentuje się w naturalnym krajobrazie, jak i na niewielkiej parceli, w towarzystwie innych domów.

Usytuowanie na działce

Uskoki ścian zewnętrznych tworzą wnękę wokół drzwi wejściowych, wiatę na samochód oraz "wykusz" poszerzający część dzienną domu. Łamaną linię murów ujmuje w karby klarowna, geometryczna forma dachu, dlatego całość zamyka się w wyraźnie zarysowanym kształcie prostokąta o wymiarach 15,5×12,5 m. Dłuższe boki (oraz kalenica dachu, na wysokości 7,8 m) będą równoległe do frontowej krawędzi parceli.

Dobrą orientację zagwarantuje większości pomieszczeń działka z dojazdem od wschodu albo od strony północno-wschodniej; w innych okolicznościach warto zastanowić się nad wykorzystaniem lustrzanego odbicia projektu. Generalnie zarówno od frontu jak i w głębi parceli nie powinno brakować słonecznego światła, ponieważ po obu stronach domu zaplanowane zostały obszary wymagające dobrego doświetlenia (dziecinne sypialnie oraz pokój dzienny). Z uwagi na to nie należy też sytuować budynku zbyt blisko drogi - lokatorom mogą przeszkadzać hałas, spaliny, a w spokojnym zaułku nawet spojrzenia przechodniów. Szerszy pas ziemi we frontowej części posesji odizoluje wnętrza od tych uciążliwości, dobrą osłoną będzie też zieleń: strzyżony lub swobodnie prowadzony żywopłot, pnącza itp. Podobnie wygląda sytuacja za domem - tu miejsca potrzeba na sensownych rozmiarów taras wypoczynkowy oraz rośliny, które zapewnią mu ładną oprawę. Minimalna szerokość działki pod budowę wynosi 22,5 m2, a powierzchnia - ok. 600 m2.

Elewacje

Na elewacjach dominuje jasny tynk. Odporne na uszkodzenia i efektowne deskowanie wyróżnia wejście do domu (pod okapem dachu) oraz ogrodowy ryzalit uzupełniony tarasem (także jego powierzchnię warto wyłożyć odpowiednio zabezpieczonym i/lub egzotycznym drewnem).

Tylko w tym rejonie pojawiają się większe przeszklenia: zestaw drzwi balkonowych łączących wnętrze salonu z ogrodem (widok + wyjście na taras) oraz duży otwór w połaci. Pozostałe pomieszczenia doświetlają zwykłe okna z parapetami na wysokości ok. 90 cm.

Widoczne na wizualizacjach tradycyjne opaski wokół tych przebić wolałabym zastąpić ciemniejszymi pasami tynku między połączonymi w pary oknami: łazienki i pralni, kotłowni i toalety, itd. (podkreślą staranne rozmieszczenie otworów a także współczesny charakter budynku).

Część dzienna

Dom może z powodzeniem funkcjonować jako parterowy - i to przez dłuższy czas. Na jednym poziomie zaplanowano tu bowiem zarówno część dzienną (ok. 50 m2), jak i prywatne pokoje. Na dodatek udało się je całkiem zgrabnie rozdzielić. I tak na wprost wejścia znalazł się obszar przeznaczony do wspólnego użytku, złożony z holu, wysuniętego ku ogrodowi pokoju dziennego oraz dyskretnie cofniętej na drugi plan kuchni. Wokół przeciwległego narożnika zgrupowano natomiast trzy przyzwoitych rozmiarów sypialnie, łazienkę oraz pralnię.

Sercem domu będzie oczywiście salon zamknięty od góry skośną połacią dachową, a nie zwykłym, płaskim stropem. Znaczna wysokość tego wnętrza zapewni oddech całemu gospodarstwu - i to także wtedy, gdy zagospodarowanie poddasza odłożymy na później.

Otwartą kuchnię wyraźnie wyodrębnia obniżony w stosunku do salonu sufit; na granicy pomieszczeń trzeba zorganizować jadalnię. W tej części domu zaplanowano także osobną toaletę, z której będą mogli korzystać goście (dzięki temu wpasowana między sypialnie łazienka "kąpielowa" zachowa prywatny charakter).

W centralnym punkcie domostwa jest miejsce na w pełni użyteczny, zdolny ogrzać wszystkie pomieszczenia kominek, a także schody na poddasze.

Część prywatna

Złożona początkowo z trzech pokojów na parterze część prywatna z czasem da się powiększyć o dwie dodatkowe sypialnie pod skosami dachu. Na górnym poziomie - dostępnym dzięki prostym jednobiegowym schodom, na które zarezerwowano miejsce w holu - można też urządzić sporą łazienkę z sauną lub przestronny (mimo skosów) pokój kąpielowy. Do wszystkich pomieszczeń będą prowadzić drzwi z częściowo przesłoniętej kominem antresoli, doświetlonej oknami połaciowymi znad salonu.

Schodzące aż do poziomu stropu nad parterem połacie dachu mocno ograniczą zdatną do użytku przestrzeń poddasza. Na 120 m2 podłogi swobodnie skorzystamy z niespełna 50 m2. Można za to zamiast zwykłych okien dachowych zainstalować tu specjalne przeszklenia, które po otwarciu automatycznie przekształcają się w zabezpieczone balustradami minibalkony. Naturalnie wiele zależy od tego, kto ma zamieszkać pod skosami. Z takich atrakcji nie powinny korzystać dzieci, za to dorośli lokatorzy pewnie gładko przełkną nawet odpowiednio wyższą cenę, zyskując za jednym zamachem nietypowy element wnętrza oraz dodatkową przestrzeń i łączność z otoczeniem.

Osobiście wariant z zagospodarowaniem poddasza wolałabym wykorzystać nie tyle na stworzenie większej liczby sypialni, ile na bardziej komfortowy podział i urządzenie wnętrz na dole. Dlatego przenosząc dwie sypialnie pod skosy, powiększyłabym część dzienną domu, organizując w miejscu dawnych pokoi na parterze na przykład osobną jadalnię czy gabinet.

Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład

Więcej o:
Copyright © Agora SA