Białe meble dla dzieci - jakie dodatki?

Połączenie bieli i dodatków w innych kolorach nadaje pokojom dziecięcym lekkości i jasności. Całkowicie białe pomieszczenia na dłuższa metę mogłyby wydawać się zbyt zimne i monotonne. Jak dodać im ciepła? Można to zmienić za pomocą dodatków. Jakie wybrać?

Stworzenie naszemu dziecku przyjaznego, jasnego wnętrza wcale nie wymaga od rodziców godzin obmyślania i wielkich nakładów finansowych. Minimalizm, styl skandynawski, nowoczesność czy klasyka - w zależności od naszych upodobań kolorystycznych i preferowanego stylu możemy zastosować dodatki w różnych formach i kolorach. Ozdabianie wnętrza zasłonami, kolorowymi poduszkami, wesołymi ramkami ze zdjęciami wakacyjnych przygód i ważnych rodzinnych momentów, ma tę zaletę, że gdy nam się znudzą, możemy je w kilka chwil wymienić na inne. I tym samym nadać wnętrzu inny charakter. Wybór na rynku w ostatnim czasie jest naprawdę spory.

Dla rodziców lubiących delikatne zestawienia polecane są kolory pastelowe. Popielate odcienie różu będą się pięknie komponować z bielą, tak samo jak rozmydlone żółcienie i błękit. Taki pokój, wyposażony w białe meble, dzięki kolorowym, pastelowym dodatkom będzie miał uspokajający i tonujący charakter.

Dodatek w postaci soczystych zielonych ścian, tapety w kolorowe kropki albo wesołych dużych fototapet, czy grafik, z pewnością doda wnętrzu świeżości, tak potrzebnej dzieciom i rodzicom na wiosnę.

Jeśli mamy w domu nastolatka, można już pokusić się o ostrzejsze, graficzne zestawienia-np. niebieski z brązem. Oba kolory dobrze działają na koncentracje, tak potrzebną uczniom. Nasze dorastające dziecko z pewnością samo zatroszczy się o plakaty i wszystkie modne dodatki, na których my, rodzice niekoniecznie musimy się znać. Pokoje młodzieżowe i ich wyposażenie rządzi się już innymi, własnymi prawami. Dajmy dzieciom w tym wyborze wolną rękę.

Jeśli proponowane zestawienia nie do końca nam odpowiadają i wolimy pozostanie w biało-waniliowej tonacji mebli, spokojnie możemy dobrać dodatki w tej samej stylistyce. Wtedy dobrze rozegrać temat za pomoca różnorodnych faktur i materiałów.

Dzieci, tak samo jak my dorośli, mają potrzebę odmiany wnętrza. Pinio wie, że niewielkim nakładem, inwestując w dodatki, jesteśmy w stanie zafundować dziecku jego nową, bajkową krainę - własną przestrzeń, w której będzie się dobrze czuło. Wiadomo, że dziecięce gusty zmieniają się dosłownie w mgnieniu oka i nie można dać się zwariować, ale mały, wiosenny lifting wnętrza będzie dla dziecka cudownym prezentem i świetną, wspólną zabawą dla całej rodziny!

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.