200 par drzwi w restauracji

W Bukareszcie architekt Corvin Christian zaprojektował przytulną i klimatyczną knajpkę BON.

Bine ai venit la! - po rumuńsku: zapraszamy do środka, witamy! Restauracja BON zaprasza i zachęca oryginalnym wnętrzem, szerokim wyborem win i dobrą francuską kuchnią. Kto lubi vintage, meble z duszą czy też odrobinę irracjonalności, poczuje się tu jak w domu.

Każda ściana restauracji jest szczelnie wypełniona starymi drzwiami, ramami okiennymi i okiennicami. Jest tu ich ponad 200!

fot. corvincristian.com

Co poniektóre drzwi były zapewne świadkami wielu zdarzeń, służyły bowiem jako ogrodzenia na placach budowy lub były częścią zdemolowanych budynków. Zanim dekoracje trafiły na ściany, przeszły gruntowną regenerację, zachowując przy tym celowy, podniszczony wygląd.

Parkiet w jodełkę, ozdobne, ceramiczne płytki, niby przypadkowo dobrane krzesła i ciepłe światło z industrialnych lamp, zatrzymuje tu gości na wiele godzin. Corvin Cristian współpracował przy tym projekcie z Vladem Vieriusem. Architekci chcieli ocalić od zapomnienia cząstkę rumuńskiej stolicy.

Więcej o:
Copyright © Agora SA