Inspiracje ulicą widać wszędzie: w modzie, malarstwie, muzyce i słownictwie. Zwyczajny śmieć może stać się kawałkiem sztuki i to użytkowej. Designerzy sięgają do śmietnika i ze zgniecionych puszek, kubków, na których widać odcisk naszej ręki, tworzą nową wartość. Opakowania po fast-foodach, jednorazowe naczynia, czyli rzeczy powstałe z myślą tylko i wyłącznie o ich funkcjonalności, nagle zwracają uwagę projektantów swoim wyglądem. Przywracają wartość rzeczom odrzuconym.
Tak zrobiła Lorena Barrezueta, projektantka z Nowego Jorku serią naczyń ''żywcem'' przeniesionych z ''jednorazówek'', na porcelanę.
Fot. lorenabarrezueta
Fot.lorenabarrezueta
Virginia Sin też zainteresowała się tym trendem i w 2008 powstała kolekcja porcelanowych talerzy wyglądających jak te zużyte, papierowe. Są bardzo cienkie i tak lekkie, jak te oryginalne. Można bez obaw myć je w zmywarce i używać w mikrofalówce.
Fot.virginiasin
Firma Seletti stosuje prosty lecz jakże efektowny trik - plastik zmienia w szkło.
Fot.seletti Fot.seletti
Fot.seletti
Łatwo można pomylić z plastikowym kubek Roba Brandt'a. Poznasz,że to ceramika tylko po wadze.
Fot.madeindesign
Porcelana de goey, wypalana w wysokiej temperaturze, projekt Modus Design, czyli Marka Cecuły,projektanta, którego prace znajdują się w kolekcjach kilkunastu najważniejszych muzeów amerykańskich i europejskich,m.in. American Craft Museum , Los Angeles County Museum of Art,Museum of Fine Arts.
Fot.galeriaopera
Taca jak pognieciona kartka papieru, to również projekt Marka Cecuły.
Fot.galeriaopera
e.