Dekoracje ogrodu. Rzeźby z wikliny Patricka Dougherty'ego

Fantastyczne wiklinowe konstrukcje. Zobaczcie dzieła amerykańskiego eko- artysty.

Rzeźby z wikliny

Patrick Dougherty, tworzy te niepowtarzalne wiklinowe rzeźby, łącząc swoje umiejętności stolarskie z miłością do natury. Autor wykorzystuje metody wyplatania i proste konstrukcje budowlane, co w połączeniu z plastycznymi właściwościami wikliny nadaje rzeźbom niezwykły charakter.

Zobaczcie film jak w Ogrodzie Botanicznym Lewis Ginter powstała jedna z takich  fantastycznych rzeźb.

Rzeźby z wikliny

Prace Patrick'a Dougherty swoją budową nawiązują do gniazda, kokonu czy innych kryjówek zwierząt. Jednocześnie formą przypominają budowane przez człowieka najprostsze chaty, stogi siana czy kosze.

Rzeźby z wikliny

Instalacje z witek i gałęzi wywołują zachwyt ludzi na całym świecie od 1982 roku. Do dzisiaj  Amerykanin zbudował ponad dwieście ogromnych rzeźb. Jego prace można podziwiać w Stanach Zjednoczonych, Europie i Azji.


Rzeźby z wikliny

W miejscowości Dayton w Parku Miejskim powstał jedyny w swoim rodzaju 200 metrowy, wyplatany system tuneli i korytarzy. W całości powstał on z pędów wierzby. Prace trwały ponad 1000 godzin. Konstrukcja posiada liczne otwory i wejścia, które zapraszają zwiedzających do odkrywania jego rustykalnego wnętrza.

Rzeźby z wikliny

Instalacje powstają z powszechnie dostępnych, naturalnych i często żywych surowców: młodych drzew, gałęzi, konarów, czy prętów.

Rzeźby z wikliny

Rzeźby prezentują się bardzo okazale o każdej porze roku. Dzięki temu, że wykonane są z żywego materiału, niektóre gałęzie ponownie zielenią się na wiosnę.

Rzeźby z wikliny

Monumentalne rzeźby wyglądają jakby zostały stworzone przez naturalne siły natury np. tornado, bez ludzkiej ingerencji. Autor celowo nadaje im spontaniczny kształt, zupełnie jakby przywiał je wiatr lub same wyrosły z ziemi.

Rzeźby z wikliny

Wyplatanie koszy, krzeseł, rzeźb i innych przedmiotów z wikliny jest niezwykle efektownym hobby. Polecamy wszelkie formy ekologicznego spędzania wolnego czasu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.