Narzędzia:
- zabezpieczony folią lub papierem blat
- nożyczki, sekator, pistolet elektryczny na klej, ostry nóż, cążki do drutu
fot. wiolettabg
Materiały:
- wąskie naczynie o wysokości ok.18 cm (tutaj stara doniczka ozdobiona motywami morskimi w stylu rustykalnym)
- klej uniwersalny w laskach, kawałek styropianu z odzysku, sznurek konopny, sizalowy lub ozdobny,
- drewniany, prosty patyk
- pęk zboża
- sztuczna lawenda - około tuzina kwiatów wraz z listkami. Można również użyć naturalnej lawendy, ale trzeba pamiętać, że jest dosyć krucha i wymaga sporej wprawy,
- wypełnienie naczynia -barwiony grys lub żwir, sizal, piasek,
- zapachowe potpourri, muszelki itp. oraz dowolne dodatki według gustu - np. muszle, kolorowe patyczki, ozdobna wstążka
fot. wiolettabg
Z dość wysokiego kawałka styropianu wycinamy nożem walec około 10 cm wysokości w kształcie zbliżonym do dołu doniczki i rozgrzanym pistoletem wklejamy go do dna.
Pęczek zboża układamy, aby kłosy były na jednym poziomie, a źdźbła tworzyły zwarty walec i sznurkiem pod kłosami na dowolnej szerokości wykonujemy ciasny oplot w celu unieruchomienia pęku, a końcówkę doklejamy klejem.
Drewniany patyk sekatorem zaostrzamy z jednej strony, a z drugiej oklejamy klejem z pistoletu i wklejamy w środek pęku zboża maksymalnie głęboko.
Konstrukcję musimy przyciąć do zamierzonej wysokości całej kompozycji: patyk na dole musi docierać prawie do dna naczynia, a źdźbła trzeba wyrównać i skrócić. Dekoracja nie powinna być wyższa od naczynia 2,5 raza i stabilna. Można dołożyć na tym etapie ozdobne patyczki wciskając ich końcówki z jednej strony pod warstwę sznurka poniżej kłosów.
Pęk dodatkowo okręcamy ciasno sznurkiem jedną lub dwiema warstwami, na szerokość kilku centymetrów na wysokości planowanego poziomu górnego brzegu naczynia .
Lawendę i listki oddzielamy cążkami od łodyżek i docinamy na potrzebną długość. Przy użyciu pistoletu na warstwie sznurka poniżej kłosów dowolnie przyklejamy lawendę i listki. Pozostałości kleju trzeba ręcznie wyczyścić.
Przygotowaną konstrukcję z solidnie posmarowanym klejem z pistoletu patykiem (zaostrzoną stroną) wklejamy mocno i pionowo wbijając w centrum styropianu w naczyniu.
Stabilną już konstrukcję obsypujemy wypełnieniem prawie do brzegu naczynia. Jeśli dekoracja ma stać na zewnątrz lepsze będą cięższe wypełniacze.
Wykończenie doklejamy dookoła do dolnej warstwy sznurka ? muszle, ozdobne kamienie, kokardę na wstążce, korale według uznania. Źdźbła od góry można wyrównać nożyczkami, a całość najlepiej utrwalić lakierem w sprayu (zwłaszcza suszoną lawendę). Dobrej zabawy!
*Autorka dekoracji to jedna z naszych czytelniczek. Pani Wioletta rękodziełem zajęła się dobre 30 lat temu. Chciała, by w jej otoczeniu znalazło się więcej ładnych przedmiotów. Jak twierdzi, inspiracje same ją znajdują: w parku, na łące czy w ogrodzie, skąd pozyskuje część materiałów. Uwielbia florystykę niderlandzką i angielską - pomysłową, na czasie i najbardziej powiązaną z naturą. Lubi też recyklingowe rozwiązania, które stara się przemycić w każdym ze swoich projektów. Więcej prac Wioletty znajdziecie tu: srebrnaagrafka.pl/sklep/violarte