'Uziemieni' to cykl warsztatów z pogranicza ogrodnictwa i projektowania organizowany przez KwiatkiBratki, wyzwalający i utrwalający tzw. zrównoważone myślenie o życiu.
Podczas ósmego spotkania w cyklu pt. 'Ogród w miniaturze' uczestnicy warsztatów zainspirowani pracami Pothole Gardenera`a wspólnie stworzyli miniaturowe scenki i scenografie w chodnikowych i ulicznych dziurach na warszawskim Powiślu.
Fot. Kwiatkibratki.pl
Rewitalizacja praskiego podwórka. To działalność stowarzyszenia Odblokuj, które zwraca uwagę na te rejony w mieście, które nie budzą niczyjego zainteresowania
Współzałożycielka stowarzyszenia ODBLOKUJ architektka Marlena Happach, (także mieszka w blokowisku w zaadaptowanej suszarni).
Odblokuj organizuje akcje, które dowartościowują ''gorsze'' rejony miasta (blokowiska właśnie) czy zaniedbane kamienice i które mają na celu odbudowanie więzi społecznych, poczucia przynależności i własności. I choć to zadanie łatwe nie jest, Happach stawia retoryczne pytanie: po co za wszelką cenę budować nowe maszkarony kosztem zieleni, skoro można wykorzystać to, co już jest?
Architekci krajobrazu Dorothée Imbert i Paula Meijerink wraz ze studentami waszyngtońskiego uniwersytetu postanowili stworzyć zieloną działkę na jednym z miejskich parkingów. Przy użyciu piły, wprowadzili życie do asfaltowej nawierzchni, którą nacięli, a powstałe szczeliny wypełnili kompostem i posadzili tam rośliny odporne na deptanie.
Aktywiści Jason Roberts and Andrew Howard z Dallas zamienili część miasta na 24 godziny w zielony zakątek. Wybetonowane nawierzchnie zagospodarowali zielenią. Przestrzeń podzielili na mniejsze przytulne zakątki osłonięte, drzewami i krzewami w donicach. Chodniki pokryli trawą z rolki. Mieszkańcy w tak spreparowanej przestrzeni czuli się o wiele przyjemniej i bezpieczniej. Twórcy tej akcji udowodnili tym samych jak ogromne znaczenie dla ludzi ma obcowanie z zielenią. Akcja miała na celu zachęcić społeczność i władze do większego zaangażowania w sprawy zieleni miejskiej.
Park Mill Ends znajduje się w Portland, stolicy hrabstwa Multnomah stanu Oregon. Jest najmniejszym parkiem świata. Ma powierzchnię około 0,29 m? i średnicę 61 cm. Powstał w 1948 z inicjatywy, dziennikarza - Dicka Fagona, który posadził rośliny ozdobne w betonowej donicy, na przejściu dla pieszych i ochrzcił to miejsce "Mill Ends". Po śmierci Dicka Fagana park istniał dalej. Został uznany za miejski park w 1976 roku.
Fot. Wikimedia Commons/ atul666
W pierwszym etapie projektu, na potrzeby miejskiego placu zabaw została wydzielona część ulicy 78 przy Jackson Heights. Na początku był to każdy nieparzysty weekend, z czasem całe lato. Pomysł początkowo nie podobał się zmechanizowanej części mieszkańców, jednak po wielu rozmowach wszyscy doszli do wniosku, że ta wspaniała idea warta jest kompromisu. Dziś na stale ulica służy jako bezpieczne podwórko dla dzieciaków.
Pennsylvania Horticultural Society (PHS) przekształciło na pół roku duży pusty plac w Filadelfii w ekologiczny ogród warzywny z którego zebrano 172 kg plonów. Ogród był otwarty dla publiczności przez cały czas trwania akcji. Wydarzenie cieszyło się dużym powodzeniem, było 6000 odwiedzających. Takie akcje są organizowane co roku w różnych nietypowych miejscach w Filadelfii.
Na jednym z warszawskich osiedli - na Starej Ochocie - z inicjatywy mieszkańców, na betonowej pustyni pojawiła się zielona plama. Po środku klombu rośnie bez lilak otulony kolorowymi aksamitkami. Niby nic takiego, ale ta mała rabatka niezwykle ożywiła przestrzeń, stała się tematem rozmów i miejscem spotkań mieszkańców. Trzymamy kciuki, alby to był początek nowego trendu.
Fot. Katarzyna Jodłowska