• Link został skopiowany

Biedronka, tajna broń ogrodnika?

Żaden inny owad nie budzi tak pozytywnych emocji jak popularna boża krówka - biedronka.

Siedmiokropka

W naszym kraju żyją aż 74 gatunki biedronek, czyli chrząszczy z rodziny Coccinellidae. Najpopularniejsze są biedronka dwukropka (Adalia bipunctata) i siedmiokropka (Coccinella septempunctata), ale są także biedronki o 5, 10, 14, a nawet 20 kropkach!

Na zdjęciu powyżej: Siedmiokropka to najbardziej popularna u nas biedronka, ale kropek owady z tej rodziny mogą mieć dużo więcej...

obce biedronkiFot. Marek W. Kozłowski

Ostatnimi czasy wśród rodzimych biedronkowatych pojawił się gatunek obcy, bardzo progresywy i nie do końca sympatyczny. Chodzi o pochodzącą z Dalekiego Wschodu biedronkę Harmonia axyridis. Podejrzewa się, że jest ona potomkiem biedronek używanych do walki biologicznej z mszycami - uciekinierów ze szklarni, z pól i sadów. "Azjatki" wchodzą w nisze ekologiczne rodzimych biedronek i mogą je z nich wypychać na zasadzie konkurencji albo wręcz drapieżnictwa. Owady te mają zwyczaj przenikania w dużych ilościach do mieszkań, częściej też od od naszych biedronek gryzą ludzi, a ich substancje obronne nierzadko wywołują u nas reakcje alergiczne. Harmonia axyridis  to biedronka wielkości siedmiokropki, o niesłychanie zmiennej ornamentyce pokryw i przedplecza. Jej szybkość pochodu przez Amerykę Północną, a później przez Europę jest imponująca. "Azjatka" pojawiła się u nas osiem lat temu, na zachodzie kraju. Dziś jest już wszędzie.

Na zdjęciu powyżej: "Azjatki" również występują w wielu postaciach.

Goście z nieba

Niewielkie czułki i odnóża, ciało okryte kształtnym pancerzykiem w jaskrawe wzorki oraz łagodny temperament czynią z biedronek obiekt adoracji dzieci i dorosłych. Przez wieki ludowi poeci rozpowiadali, że biedronki są gośćmi z nieba. Wierzono, że takie zgrabne, kolorowe chrząszczyki muszą mieszkać gdzieś w przestworzach i zlatywać na ziemię tylko na popas. Mawiano też, że biedronki są łącznikami między ludźmi a świętymi i że załatwią w niebie wiele naszych spraw, choćby dostatek powszedniego chleba. W ogrodzie biedronki to goście mile widziani także dlatego, że nie krzywdzą ogrodowych roślin, a nawet im sprzyjają, żywiąc się szkodnikami. Ale "własne ekipy" biedronek mają także pola uprawne, nieużytki, wydmy, lasy, zadrzewienia, torfowiska, parki i ogrody. Na drzewach i krzewach iglastych można znaleźć - obok wszędobylskich siemiokropek - bledniczki (Neomysia oblongoguttata), gałeczniki (Exochumus quadripustulatus) i okrajki (Anatis ocellata). Najmniejsze biedronki mają wielkość główki szpilki. Są ciemne, jednobarwne i żywią się głównie roztoczami. Największa jest okrajka osiągająca długość 9 mm, gustująca w dużych mszycach z rodziny miodownicowatych.

Na zdjęciu powyżej: Pięciokropka

RóżowiatkaFot. Marek W. Kozłowski

Na zdjęciu powyżej: Różowiatka

Tajna broń ogrodnika

Biedronki spędzają okres zimy jako owady dorosłe pod korą drzew, uschniętymi liśćmi lub chwastami, a także pod kamieniami, w rozpadlinach skalnych. Niektóre, jak dwukropka czy różowo-czarna Synharmonia conglobata (nie doczekała się jeszcze polskiej nazwy!), powszechnie ściągają do budynków mieszkalnych - można je znaleźć na ścianach i między oknami (takie biedronki trzeba przenieść na dwór, bo wyschną). Wiosną rozlatują się na różne strony w poszukiwaniu pożywienia i partnerów. Samice składają jaja w złożach po kilka do kilkudziesięciu sztuk, starając się wybierać takie miejsca, gdzie jest obfitość pożywienia dla larw, np. spadzi, czyli słodkiej wydaliny mszyc. Biedronka siedmiokropka może w ciągu życia złożyć nawet ponad tysiąc jaj!Larwy, podobne nieco do miniaturowych krokodyli, cechuje nieposkromiony apetyt na mszyce, choć są i biedronki liściożerne czy grzybożerne. Biedronki nie gardzą też małymi pluskwiakami, jak miodówki, skoczki, czerwce. Mogą także konsumować spadź, pyłek, nektar, a nieraz nawet swych współplemieńców. Przy dostatku pokarmu larwa siedmiokropki może odbyć rozwój kosztem niemal 3 tysięcy mszyc! Dorosła zaś siedmiokropka potrafi w ciągu dnia skonsumować do 240 sztuk mszyc. Już choćby tych kilka liczb świadczy o tym, jak pożyteczne są biedronki w walce ze szkodnikami roślin. Dlatego ze wszech miar są cenne dla ogrodnika.

Na zdjęciu powyżej: Dziesięciokropka

DwunastokropkaFot. Marek W. Kozłowski

Na zdjęciu powyżej: Dwunastokropka

Jak zaprosić biedronkę do ogrodu?

Ale jak sprawić, żeby zadomowiły się w ogrodzie na dobre, stając się naszymi sprzymierzeńcami? Problem w tym, że dorosłe biedronki są owadami ruchliwymi i dosyć niezależnymi. Same wybierają sobie miejsca rozrodu i bytowania. "Przymusić" biedronki do przebywania na określonym terenie można jedynie przez zamknięcie, jak ma to miejsce w szklarniach, pod foliami. W ten radykalny sposób traktowana jest np. importowana biedronka wełnowcowa (Cryptolemus) - wyspecjalizowany tępiciel wełnowców oraz mszyc żerujących w szklarniach. A na przykład w Stanach Zjednoczonych na przemysłową wręcz skalę używa się do zwalczania szkodników tamtejszą biedronkę czerwonatkę (Hippodamia convergens), pozyskiwaną z miejsc zimowania. W niektórych krajach (np. w Wielkiej Brytanii) właściciele działek mogą kupować specjalne zestawy - składają się na nie pudełka z dorosłymi biedronkami (zwykle dwukropką), które można wypuszczać w określonych miejscach. Na życzenie dołączany jest pokarm dla biedronek (np. mleko w proszku zmieszane z drożdżami) oraz instrukcje, jak je hodować, a także "biedronkowe schroniska", czyli domki, w których biedronki mogą się kryć i zimować.

Na zdjęciu powyżej: Larwy biedronki są niezwykle żarłoczne. Pochłaniając niezliczone ilości mszyc, stają się naszymi naturalnymi sprzymierzeńcami w walce z tymi wrogami roślin.

WrzeciążkaFot. Marek W. Kozłowski

Na zdjęciu powyżej: Wrzeciążka

Ogród przyjazny biedronkom

My we własnym zakresie możemy próbować skłonić biedronki, by zamieszkały w sąsiedztwie, tworząc miejsce, gdzie będzie im łatwiej żyć i się rozmnażać - jednym słowem, zakładając przyjazny im ogród. To teren, gdzie nie używa się pestycydów bądź stosuje się je wybiórczo i tylko te nieszkodliwe. To także miejsce obfitujące w różnorodne rośliny pyłkodajne, gdzie jest mnóstwo zakamarków (ściółka, kamienie, sterty chrustu, kompost). No i oczywiście dostarczające dużo mszyc. Jeżeli jednak nie możemy pozwolić sobie na ten ostatni luksus, spróbujmy symulować obecność mszyc przez cotygodniowe spryskiwanie roślin osłodzoną wodą (pół łyżeczki na litr). Biedronkom powinno to smakować!

Na zdjęciu powyżej: Mączniakówka

                          Biedronka siedmiokropka     Fot. Marek W. Kozłowski

Na zdjęciu powyżej: Biedronka siedmiokropka

Więcej o: