Materiały i narzędzia: niepotrzebne słoiki obojętnie jakiego kształtu, kolorowe tasiemki materiałowe (najlepsze byłyby podklejane, do kupienia w dobrych papierniczych sklepach, ale mogą być zwykłe - przymocujemy je klejem), sznurek sizalowy, kolorowy, rafia, sznurowadło bądź mulina - cokolwiek tego rodzaju, wg własnego gustu, klej i rękawiczka lateksowa, żeby się nie ubrudzić klejem, guziki, resztki broszek, perełki - cokolwiek, czego nie chcemy wyrzucić, bo nam się podoba, ale od lat nie znaleźliśmy dla tego zastosowania, serwetki wydziergane przez babcię albo zakupione w lumpeksie za bezcen!
Dzierganą serwetkę mocujemy w kilku miejscach klejem "Kropelka" do słoika i przytrzymujemy chwilę, aż klej wyschnie.
Przewiązujemy słoik dobraną odpowiednio tasiemką oraz - żeby przełamać cukierkowy nastrój - surowym sznurkiem.
Wrzucamy do słoika perełki albo wsypujemy jasny piasek (aby osadzić tealight). Lampion gotowy! Światło świecy rozprasza się przez ażurową serwetkę i cieszy oko pięknymi refleksami.
Do słoika przyklejamy taśmy - różnokolorowe dają ciekawszy efekt. Ja użyłam zwykłej tasiemki bawełnianej (70 gr. za metr), aksamitki (ok. 4 zł za metr) oraz podklejanej tasiemki materiałowej (ok. 10 zł za 5 metrów). Bawełnianą "łapałam" w jednym miejscu klejem błyskawicznym (kropelka).
Pamiętajmy, aby łączenia kolejnych pasków znalazły się w tym samym miejscu.
Gdy przykleimy wszystkie taśmy, znów przewiązujemy słoik wstążeczką i sznurkiem, tym razem kolorowym - do końców sznurków możemy doczepić guziki. Miałam tylko jeden z odpowiednio dużymi dziurkami, muszę dokupić drugi, bo bardzo podoba mi się ten efekt.
Analogicznie oklejamy inny słoik, tu - kanciasty. Ozdobą stał się kawałek starej broszki, zawieszony na sizalowym sznurku
Zastosowanie mają te naczynia przeróżne. Mogą posłużyć za wazon, szczególnie do sztucznych kwiatów - unikamy zamoczenia i zniszczenia układu tasiemek na słoikach. Mogą być używane jako lampiony do świeczek w domu - dodadzą miłej, intymnej atmosfery. Wreszcie - jako pojemniczki - ożywią każdą kuchnię, łazienkę, pokój do pracy, pokój dziecięcy... I pomyśleć, że powstały z samych "śmieci". Recykling w najlepszym wydaniu!