Potrzebne będą:
- deska dębowa lub czereśniowa o wymiarach 30-40 cm długości,
- kołek o średnicy 10mm,
- ścisk stolarski,
- dwa kawałki drewna do zabezpieczenia stołu i stojaka (jeśli przycinamy deskę),
- ołówek, linijka/ przymiar kątowy,
- wiertarko-wkrętarka (np. Bosch PSR 18LI-2 z wiertłem nr 10),
- wyrzynarka (np. Bosch PST 18 LI),
- szlifierka (np. Bosch PSM 18 LI + papier ścierny),
- (opcjonalnie) klej do drewna, nóż,
- olej lniany do wykończenia.
Przycinamy deskę do pożądanej długości. Pamiętajmy, żeby najpierw dokładnie odmierzyć długość. Możemy się posłużyć przymiarem kątowym, jednak wystarczy też zwykła linijka. Do cięcia posłuży nam wyrzynarka lub piła płatnica.
Rysujemy na desce małe krzyżyki w miejscach, w których chcemy umieścić uchwyty. Może być ich dowolnie dużo, pamiętajmy jednak o pozostawieniu przestrzeni pomiędzy uchwytami. Wywiercamy wiertarko-wkrętarką otwory na uchwyty. Otwory powinny mieć ok. 2 cm głębokości.
Po wywierceniu otworów należy oczyścić wieszak, a następnie wygładzić go za pomocą szlifierki.
Tniemy wałek na kawałki, które posłużą za uchwyty. Ich długość zależy od naszych preferencji. Pamiętajmy tylko, że 2 cm zagłębią się w desce. Opcjonalnie możemy wystrugać nożem uchwyty z gałęzi albo kawałka deski, z której korzystamy. Trochę więcej trudu, ale efekt może być nieco bardziej rustykalny.
Wkładamy uchwyty w wywiercone dziurki. Jeśli nie pasują, rozwiercamy otwory albo delikatnie szlifujemy końcówkę uchwytów. Jeśli efekt nam się podoba, można go utrwalić wlewając w dziurki na uchwyty odrobinę kleju do drewna.
Wywiercamy od spodu dziurkę na gwóźdź, na którym powiesimy gotowy projekt.
Na koniec dodajemy wieszakowi wyrazu, nasączając go olejem. Może być to zwykły olej lniany, z którego korzystamy w kuchni. Nanosimy go szmatką lub pędzlem, starannie wcierając.
Rustykalny wieszak na drobiazgi jest gotowy!