Wszyscy, którzy choć raz chcieli odnawiać stare meble spotkali się się z zagadnieniem farb kredowych Annie Sloan. Są łatwe w użyciu i doskonale nadają się do odnawiania i stylizacji mebli. Dzięki nim można uzyskać niesamowite efekty. Nie wszyscy wiedzą jednak, że można wykorzystać je także do malowania mebli ogrodowych.
Stare i nieatrakcyjne ławki, brzydkie donice, konewki, huśtawki czy krzesła nie muszą kończyć na śmietniku. Dzięki farbom kredowym Annie Sloan meble zyskają drugie życie, a ogród nabierze angielskiego klimatu.
Farbami kredowymi można pomalować niemal każdy metalowy lub drewniany mebel (wyjątkiem jest drewno tekowe) bez wcześniejszego przygotowywania powierzchni – wystarczy wstrząsnąć puszkę farby, otworzyć i malować. Dotyczy to także betonu i zmatowionego plastiku czy terakoty.
Pomalowany mebel wystarczy pozostawić do wyschnięcia, najlepiej eksponując na promienie słoneczne, tak aby farba „zapiekła” się na powierzchni mebla. Potem wystarczy lekko przetrzeć wilgotną szmatką. W przypadku mebli ogrodowych nie należy używać wosku, którego tradycyjnie używa się do zabezpieczania zwykłych mebli.
Brytyjska dekoratorka, twórczyni marki farb kredowych Chalk Paint decorative paint by Annie Sloan. Jest autorką ponad 20 książek o wnętrzach, malowaniu i kolorach, wydanych w 11 językach i sprzedanych w ponad 2 milionach egzemplarzy na całym świecie. Produkty Annie Sloan dostępne są w ponad 1200 autorskich pracowniach znajdujących się m.in. w Anglii, Irlandii, USA, Kanadzie, Australii, Nowej Zelandii, Japonii, ZEA oraz w Polsce. Mieszka w Oxfordzie, gdzie wspólnie z mężem Davidem i trzema synami prowadzi swoją firmę Annie Sloan Interiors.