Nieduży dom z ogródkiem to świetne miejsce do życia. A jednak kiedy rodzina się rozrasta, stary budynek może się okazać za ciasny. Rozbudowa jest rozsądną opcją, zwłaszcza, gdy nie chce się opuszczać ulubionej okolicy. Co jednak zrobić, jeśli budżet jest ograniczony, a na działce ciasno?
Właściciele tego domu nie chcieli się przeprowadzać, dlatego wpadli na pomysł, żeby rozbudować stary dom. Jednak wcale nie było to łatwe, bo parcela, którą dysponują, jest niewielka. Stary budynek ma stromy dach - co oznacza, że rozbudowa w górę wymagałaby gruntownej i kosztownej zmiany, a jednocześnie nie udałoby się zyskać zbyt dużo miejsca. Zadanie wymyślenia sposobu na powiększenie przestrzeni do życia otrzymali architekci z pracowni Andrew Maynard Architects. Nie tylko znaleźli dość miejsca dla całej, trzyosobowej rodziny, ale stworzyli też elegancki, ciekawy dom z wykorzystaniem materiałów z recyklingu.
Rozbudowa domu, czyli sypialnia z tarasem na dachu
Nieduże, wąskie działki, ceglane domy stojące w szeregu bardzo blisko jeden drugiego - tak wygląda jedna z dzielnic australijskiego Melbourne. Właśnie tu stał niewielki, stary domek. Architekci wybrali opcję rozbudowy domu w poziomie. Jak znaleźli miejsce na działce? Wyburzyli starą ceglaną dobudówkę, które pełniła rolę pomieszczenia gospodarczego. Za jednym zamachem zyskali więcej przestrzeni i materiał do wykończenia elewacji nowej konstrukcji. Dwie części budynku - starą i nową - połączyli przeszklonym łącznikiem.
Parter dobudowanej części tworzy jedną całość ze strefą dzienną pierwotnego budynku. W starej jest kuchnia z jadalnią, w nowej - salon. Nad salonem jest sypialnia rodziców - ostatecznie właściciele zrezygnowali z łazienki na tym samym poziomie, co sprawiło, że sypialnia jest większa, a koszty przebudowy mniejsze. Dwie kondygnacje połączono kręconymi, metalowymi schodami, które prowadzą ponad sypialnię, na płaski dach budynku - tu kryje się dodatkowa przestrzeń, porośnięty trawą taras do dyspozycji rodziców.
Dom ekologiczny i energooszczędny
Dom od początku miał spełniać wymogi budynku energooszczędnego i ekologicznego. Do jego budowy wykorzystano lokalne materiały, żeby ograniczyć również koszty związane z transportem. Elewację wykończono cegłami z rozbiórki dawnej przybudówki. Przy wykonaniu zadbano o izolację termiczną o bardzo dobrych parametrach, zamontowano również okna z powłoką niskoemisyjną. Najważniejsze było jednak ulokowanie okien i innych przeszkleń - tak, by w jak największym stopniu wykorzystać energię słoneczną. Dzięki tym wszystkim rozwiązaniom dom tylko w minimalnym stopniu wymaga dogrzewania zimą, latem za to się nie nagrzewa.
Zielony taras na dachu to nie tylko miejsce relaksu. Na jego skraju umieszczono instalację solarną, zaprojektowano też system przechwytywania deszczówki - cała woda, która spadnie na dach, jest wykorzystywana w domu i ogrodzie.
