Mieszkanie nie jest duże - ma raptem 38,5 m kw. powierzchni, ale za to, jak to w starym budownictwie bywało, ponad 3 metry wysokości. Remontu doczekała się łazienka (3,5 m kw.) z holem (6 m kw.) i sypialnia (12 m kw.). Salon z aneksem kuchennym musi jeszcze poczekać.
Właścicielce zależało na utrzymaniu klimatu przedwojennej warszawskiej kamienicy. W miarę możliwości zachowano oryginalne elementy wnętrza w tym sosnową podłogę, stare drewniane drzwi i przepiękną klamkę łazienkową z napisem "wolne" i "zajęte".
W łazience wannę obudowano cegłą pomalowaną farbą ceramiczną. Wzorzyste, hiszpańskie płytki Vives przechodzą z podłogi na ścianę. Ściany w holu zdobi tynk strukturalny i galeria prywatnych zdjęć.
W sypialni wykorzystano wysokość pomieszczenia i zbudowano w niej antresolę, na której mieści się dwuosobowy materac. Pod antresolą znalazło się miejsce na pojemną szafę. W pokoju znajduje się też biurko i skrzynia z siedziskiem projektu autorów metamorfozy, zainspirowanych dawnymi siedzeniami wagonów PKP.
Autorami metamorfozy są projektanci z pracowni Inside Story.
