Dekoracyjnie pomalowana sypialnia

Ważnym problemem większości nowoczesnych sypialni jest ich zunifikowany, jakby pozbawiony indywidualnego charakteru wygląd. Wynika to najczęściej z oszczędnego umeblowania (tak pod względem formy, jak i ilości) oraz skromnego dekorowania.

Podobnie mogłoby być i w tym mieszkaniu. Tak się jednak nie stało. Dzięki dodaniu kolorów monochromatyczne wnętrze nabrało naprawdę mocnego wyrazu. Stałe elementy wyposażenia, czyli meble

i podłoga, są bowiem z bardzo jasnego drewna. Sprzęty zostały zrobione na zamówienie. Właścicielka mieszkania wypatrzyła podobne w jednym z zagranicznych magazynów o urządzaniu wnętrz i tak bardzo jej się spodobały, że postanowiła je mieć. Okazało się to niemożliwe z powodu zbyt wysokiej ceny.

Sama więc przygotowała projekt i zleciła jego realizację firmie stolarskiej. Łóżko, szafki nocne, komoda i szafa mają bardzo proste, geometryczne kształty. Są zrobione z płyty fornirowanej drewnem klonowym. W niektórych zastosowano też przezroczyste szkło. Neutralne formy, kolorystyka i użyte materiały sprawiają, że meble wydają się niemal niewidoczne, tym bardziej że stoją na podłodze w tym samym odcieniu. Taki zabieg to z pewnością dobry sposób na optyczne powiększenie wnętrza, jednak nie na jego wystrój. Ale od czego są kolory? Po wyklejeniu dwóch ścian bordową tapetą i zastosowaniu barwnych tkanin - zasłon i pościeli - pokój nabrał zdecydowanego wyrazu.

Tekst: Elżbieta Błasikiewicz Stylizacja: Dorota Karpińska Zdjęcia: Rafał Lipski

Więcej o: