Styl industrialny wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych, gdzie w latach 50. ubiegłego wieku na runku nieruchomości zaczęły się lawinowo pojawiać tanie pomieszczenia fabryczne i warsztatowe. Dwie dekady później lofty kojarzyły się już z dekadencją i snobizmem - a to za sprawą artystów, którzy zapoczątkowali modę na mieszkania połączone z pracownią i przestrzenią wystawową, zlokalizowane głównie w nowojorskich dzielnicach Soho, Brooklyn i Chelsea.
W Polsce potrzeba zagospodarowania budynków pofabrycznych pojawiła się nieco później, w latach 90., a związana była z transformacją gospodarczą. Szybko okazało się, że jesteśmy o wiele bardziej otwarci na nowości, niż mogłoby się wydawać - nie tylko szybko przyswoiliśmy ten surowy trend, ale zaczęliśmy czerpać z niego inspiracje, które następnie przenosiliśmy do mieszkań w blokach - nawet tych niedużych. Dzisiaj mamy na rynku ogromny wybór mebli i dodatków dedykowanych tego typu aranżacjom, więc jeszcze chętniej podążamy w tym kierunku. Jak zatem urządzić wnętrze w stylu industrialnym?
Jak każdy styl w urządzaniu wnętrz, również industrialny rządzi się swoimi prawami, które określają, jak powinna wyglądać aranżacja mieszkania. Poniżej przedstawiamy podstawowe zasady industrialnego stylu:
Łatwo jest trzymać się wytycznych, kiedy mamy do dyspozycji pokaźny metraż - a co zrobić z małym mieszkaniem, które też chcielibyśmy urządzić zgodnie z tą modą? Czy nieduże wnętrza da się zaaranżować w industrialnym stylu? Wszystko jest możliwe, jeśli zachowamy odpowiednie proporcje - w mniejszych wnętrzach stosujemy opisane zasady na nieco mniejszą skalę. Co to dokładnie oznacza?
Zaczynamy od ścian i podłogi. Betonowa posadzka będzie wyglądała dobrze, ale może jednak warto położyć deski na specjalnym podkładzie, co pozwoli na dodatkowe wygłuszenie mieszkania? Nie pokrywajmy ceglanymi płytkami wszystkich ścian - zmniejszymy optycznie wnętrza i poczujemy się jak w piwnicy. Szafy i komody rodem z warsztatu samochodowego nie zawsze się sprawdzą, jeśli układ pomieszczeń ogranicza ilość miejsca do przechowywania. Zdecydowanie lepiej będzie zrobić zabudowy na wymiar, a styl industrialny zaakcentować przy pomocy dodatków.
A jakie to dodatki? Metalowe lampy (mile widziane gołe żarówki), drewniany stolik na kołach, zegar ścienny i tabliczki informacyjne jak z fabryki, skrzynki na drobiazgi z napisami wykonanymi od szablonu. Można nawet pomalować grzejniki na kolor czarny, aby - dotąd tak starannie ukrywane - wreszcie wyszły na pierwszy plan.
Urządzając wnętrze w stylu industrialnym największe pole do popisu mamy właśnie w kuchni - w końcu to pomieszczenie robocze. Aranżacja powinna się opierać na zastosowaniu drewna i metalu - na przykład w formie szafek stojących z drewna i metalowych szafek wiszących. Blat roboczy oświetlamy małymi reflektorkami, a nad stołem jadalnianym wieszamy fabryczne lampy. Podstawy mebli powinny być metalowe (stół, barek, szafki kuchenne - o ile nie byliśmy zmuszeni do wykorzystania miejsca tuż nad podłogą np. na szuflady). Ściana nad blatem roboczym powinna być wykończona betonem (zaimpregnowanym) lub płytkami przypominającymi cegły - może to być również okładzina metalowa. Pojemniki kuchenne, w tym chlebak, wykonane z metalu pomalowanego na czarno będą jak "kropka nad i" w takiej aranżacji.
Łazienka również w stylu industrialnym powinna być pomieszczeniem zamkniętym. Możemy, co prawda, pozwolić sobie na odrobinę ekstrawagancji i połączyć ją np. z sypialnią - o ile mieszkamy w pojedynkę. Ale i wtedy nie będzie to najlepszym rozwiązaniem, nasi goście nie będą się bowiem czuć w takich warunkach komfortowo.
Jeśli będziemy chcieli nawiązać stylistycznie do reszty mieszkania i zastosować cegły i beton, koniecznie musimy je zaimpregnować - przy czym nawet impregnowanych cegieł nie polecamy pod prysznicem. Podwieszany sufit z punktowym oświetleniem byłby zbyt elegancki - lepsze będą metalowe tuby i ażurowe klosze na sznurach (lub wspomniane wcześniej gołe żarówki). Dla nadania wnętrzu jeszcze bardziej surowego charakteru możemy usunąć tynk z sufitu i odsłonić strop. Umywalkę zamontujmy na metalowej konsoli z drewnianym blatem, pod którym postawimy metalowe kosze na pranie. Lustro możemy zawiesić na sznurze, który zaczepimy na haku, zamiast bezpośrednio. Pojemniki na żele, szampony, waciki, itp. powinny przypominać apteczne buteleczki sprzed wielu lat. Jeśli mamy miejsce na półki na ścianie, wykorzystajmy stare deski, które umieścimy na metalowych podporach.