Agora Spółka Akcyjna przeprasza panią Aleksandrę Laskę za opublikowanie w miesięczniku „Cztery Kąty” Nr 10/11 2018 artykułu pod tytułem „Paryska dusza” zilustrowanego fotografiami przedstawiającymi wnętrze mieszkania, zawierającego opis do poszczególnych elementów wystroju bez wskazania autorstwa projektu architektonicznego wnętrza oraz części stylizacji, a także mylący opis wskazujący na osobę zamieszkującą lokal, jako rzekomego autora projektu architektonicznego wnętrza. Autorem projektu oraz elementów stylizacji jest pani Aleksandra Laska.
Oryginalne szafki kuchenne – nowe spojrzenie na stary mebel. Powstały - według projektu Aleksandry Laski - z... elementów szafy z lat 30. ubiegłego stulecia. W blacie z czarnego marmuru zamontowano zlewozmywak (z prostą baterią z IKEA) i płytę grzejną. W razie potrzeby miejsce do pracy oświetli lampka biurkowa ABC marki Gubi.
Jadalnia to również efekt przemyślanego łączenia przedmiotów. Do blatu dokupiono nogi skandynawskiej marki meblowej Hay – i tak powstał solidny stół. Krzesła w różnych kolorach (projektu Ray i Charlesa Eamesów) są z Vitry, lampa wisząca nad stołem to model Semi marki Gubi. Na ścianie – grafiki autorstwa Stanisława Młodożeńca i Franciszka Starowieyskiego.
W aneksie kuchennym podłoga jest zrobiona z pomalowanych na biało desek. W pozostałej części strefy dziennej króluje parkiet. Tam, gdzie stykają się posadzki, dawniej stała ściana.
Główną ozdobą kącika wypoczynkowego jest obraz Stanisława Młodożeńca wiszący nad kanapą. Stary kufer częściowo zastępuje szafę.
Odkryte cegły we wnęce (tylko tu nie zostały pomalowane na biało) to najbardziej wyrazisty element jasnego przedpokoju. W głębi, za otwartymi drzwiami, widać sypialnię.
Urządzaniu sypialni przyświecało hasło „zdrowy kręgosłup”. Dlatego niedrogie i proste łóżko (IKEA) wyposażono w supermaterac (Tempur), który idealnie dopasowuje się do ciała śpiącej osoby.
W minimalistycznej łazience część ścian również pozostawiono bez tynku. Z chropowatą fakturą cegieł efektownie kontrastują duże gładkie płytki podłogowe.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!