Prezentowane mieszkanie znajduje się w jednej z warszawskich dzielnic. O jego wyborze inwestorzy zadecydowali w porozumieniu z projektantką wnętrz. Poprosili o pomoc Zuzannę Kuc z pracowni ZU PROJEKTUJE już na tak wczesnym etapie, aby udało się wybrać lokal z jak najlepszym potencjałem do zaaranżowania pod ich potrzeby. Przygotowała ona projekt przebudowy mieszkania w czasie, kiedy możliwe było jeszcze zgłoszenie deweloperowi zmian w układzie funkcjonalnym, dzięki czemu lokal w dniu odbioru miał już naniesione wszystkie poprawki.
Mieszkanie ma powierzchnię 107 m kw. Zmiany w pierwotnym układzie zakładały przeniesienie kuchni do jednego z pokoi, przestawienie kilku ścian oraz nowy schemat instalacji elektrycznej, hydraulicznej i c.o.
Inwestorzy chcieli mieć wnętrze bardzo spójne stylistycznie i przytulne, w stonowanych barwach, ale z małym pieprzykiem. Baza jest utrzymana w tonacji bieli, szarości i drewna, wszystkie trzy łazienki wykończone są w tych samych płytkach, żeby utrzymać spójność całego projektu. Przełamanie tworzą miedziane dodatki (lampy, lustro, dekoracje, nawet garnki klientka wybrała w tym wykończeniu) i niebieskie akcenty w postaci krzeseł na miedzianych nogach i płytek w kuchni, które są nawiązaniem do Majorki, którą Inwestorzy odwiedzali wiele razy i darzą szczególnym sentymentem
- mówi projektantka, Zuzanna Kuc.
Projektantka w pracy nad aranżacją mieszkania czerpała inspiracje ze stylu skandynawskiego. Ociepliła go dodatkami z drewna tworząc klimatyczne hygge. Wnętrza są ciepłe i przytulne, a miękkie, tapicerowane meble wypoczynkowe i duża ilość poduszek sprzyjają relaksowi. Znalazło się miejsce również na pamiątki z wakacji na Majorce, które przywołują miłe wspomnienia. W tych wnętrzach wszystkie meble i dodatki idealnie ze sobą współgrają, żaden element nie znalazł się tu przez przypadek.
Zależało mi na wyborze mebli i oświetlenia, które tworzą spójną całość. Tworząc zabudowę z belek - miałam świadomość, że to właśnie ona jest głównym bohaterem tego wnętrza. Z jednej strony było to utrudnienie, żeby znaleźć elementy wyposażenia, które nie będą dla niej konkurencją. Tak było również z grzejnikiem. Na szczęście obecnie wybór grzejnika, który idealnie pasuje do projektu nie jest problemem. Jeszcze do niedawna ten element był ukrywany w projektach ze względu na swój wygląd, a dziś wprost przeciwnie – jest integralną częścią aranżacji. Model Zeus udowadnia coś jeszcze. Grzejnik może być również dekoracją we wnętrzu
- dodaje Zuzanna Kuc.
Grzejnik wybrany przez projektantkę (Zeus marki LUXRAD) idealnie komponuje się z zabudową z desek za telewizorem, która została podświetlona po obu stronach za pomocą profili LED.
Deski przechodzą płynnie ze ściany na sufit tworząc główną dekorację strefy dziennej mieszkania.
Wykonana na wymiar zabudowa pod telewizorem ma biały kolor, aby nie odwracać uwagi od desek w naturalnym kolorze. Szara roleta okienna (jej wierzchnia warstwa) nawiązuje kolorystycznie do tapicerki sofy.
Na pozostałych oknach w salonie zastosowano takie same rolety okienne w kolorze szarym.
Jadalnia: nowoczesny stół na metalowej podstawie malowanej na biało z drewnianym blatem, krzesła wykończone piękną, chabrową tapicerką oraz dwie lampy wiszące z kloszami w miedzianym kolorze.
Kuchnię zaaranżowano w delikatnej kolorystyce. Białe, gładkie fronty szafek bez uchwytów meblowych subtelnie kontrastują ze ścianą nad blatem roboczym, którą wyłożono małoformatowymi płytkami z ciekawym wzorem ozdobnym.
Przedpokój w mieszkaniu jest jasny i przestronny, również za sprawą zastosowanej kolorystyki. Przestrzeń optycznie powiększa sporych rozmiarów lustro na ścianie oraz białe drzwi.
Na podłodze w przedpokoju znalazły się jasnoszare płytki w formacie 60 x 60 cm. Na tle neutralnej kolorystyki na pierwszy plan wychodzi wnęka w zabudowie meblowej, w której znajdziemy wygodne siedzisko. Wnęka została podświetlona od góry, a jej ścianki wyłożone tapicerowanymi modułami.
W sypialni dominują beże i brązy. Miękka, przyjemna w dotyku wykładzina podłogowa umożliwia komfortowe przemieszczanie się boso między łóżkiem a łazienką, która służy do użytku wyłącznie właścicielom mieszkania. Zamiast lamp nocnych pojawiły się tu kinkiety, których położenie umożliwia czytanie książki przed snem.
Pojemne szafy i szafki wiszące kryją wszystko to, co nie powinno znajdować się w sypialni na widoku. W głębi pomieszczenia znalazło się biurko i tapicerowana skrzynia z pikowanym siedziskiem, która również służy do przechowywania. Przesuwne drzwi do łazienki pozwalają na zaoszczędzenie miejsca, które zwykle zajmuje skrzydło uchylne.
Kiedy brakuje miejsca na lustro na ścianie, można umieścić je na drzwiach - tak też zrobiono w tym przypadku. Przymierzane ubrania można odłożyć tuż obok na tapicerowanej skrzyni.
W mieszkaniu znajdują się trzy łazienki - każda została zaaranżowana w takiej samej stylistyce.
Płytki drewnopodobne ułożone na podłodze "wchodzą" na obudowę wanny i ścianę za nią. Ściany bo bokach pokrywają płytki w jasnoszarym kolorze.
Lustra na całą szerokość pomieszczenia to tak naprawdę fronty meblowe szafek wiszących, które kryją w sobie multum drobiazgów.
Miejsce do pracy również może być zaaranżowane ciekawie. Komputer nie wymaga dużego biurka - wystarczy niewielki blat z szufladą pod spodem na przybory do pisania. Szafki i półki na książki i dokumenty staną się dekoracją samą w sobie, jeśli zamiast tradycyjnego regały umieścimy na ścianie kompozycję z kubików w kilku kolorach.
Pokój dziecięcy to powtórzenie kolorystycznego trio: bieli, szarości i drewna. Pojawiła się tutaj taka sama roleta okienna, jak w salonie. Meble mają biały kolor, a ścianę zdobi dekoracja w stylu skandynawskim. Stolik z krzesełkiem zostały ustawione przy oknie, aby miejsce do rysowania i nauki pisania było zawsze dobrze doświetlone.