Na to, w jaki sposób urządzamy zakupione mieszkanie, wpływa wiele czynników. Bierzemy pod uwagę położenie, posiadany budżet oraz to, ilu lokatorów będzie je zajmowało. Aranżacja opisywanego apartamentu powstała z myślą o zapewnieniu maksymalnego komfortu właścicielowi, który od czasu do czasu będzie w nim nocował oraz jego partnerach biznesowych, którym okazjonalnie udostępni swoje lokum. Opracowaniem projektu zajęły się projektantki z pracowni Mango Studio.
Mieszkanie znajduje się w centrum Krakowa, z jego okien widać Kościół Mariacki. Głównym założeniem projektowym w pracy nad aranżacją było stworzenie wnętrz wygodnych i komfortowych, ale jednocześnie elegancją nawiązujących do hoteli wysokiej klasy.
Mieszkanie składa się z otwartej strefy dziennej (przedpokój, salon i aneks kuchenny), sypialni i łazienki. We wszystkich pomieszczeniach zastosowano taką samą kolorystykę, dzięki czemu aranżacja apartamentu jest spójna. Klasycznej elegancji dodają wnętrzom sztukaterie na ścianach i sufitach oraz postarzany parkiet ułożony we francuską jodełkę na podłodze w części dziennej. Nowoczesne oprawy oświetleniowe wyglądają na takim tle niemal ekstrawagancko.
Właściciel i jego goście mają w mieszkaniu do dyspozycji system sterowania strefami świetlnymi i temperaturą w pomieszczeniach, czujniki zmierzchu oraz automatyczne zasłanianie okien.
Kolor ścian i podłogi został dobrany w taki sposób, by światło dzienne wpadające do mieszkania, bez względu na porę roku, podkreślało panujący w nim ciepły klimat.
Ciekawa kompozycja: sztukaterie i monochromatyczny szkic na ścianie, pikowana sofa na toczonych drewnianych nóżkach, dywan w geometryczne wzory oraz stolik pomocniczy ze szklanym blatem na metalowej podstawie.
W mieszkaniu nie ma telewizora - zastąpił go rzutnik, który ustawiono w taki sposób, by obraz na ścianie po drugiej stronie pomieszczenia zmieścił się w ramie utworzonej przez listwy sztukateryjne. Sprzęt grający ma obudowę w białym kolorze, dzięki czemu nie rzuca się w oczy na tle jasnych ścian.
Ściany i sufit w części dziennej mieszkania pomalowano metodą "na pudełko", czyli całość tym samym kolorem - w tym przypadku jest to odcień kości słoniowej. To zabieg stosowany dawniej w kamienicach w pomieszczeniach reprezentacyjnych.
Miejsce, które wyznaczono na strefę jadalnianą, zostało urządzone w całości w stylu nowoczesnym. Krzesła o ciemnobrązowej podstawie i musztardowej tapicerce stanowią najmocniejszy akcent kolorystyczny w salonie. Poniższe zdjęcie pokazuje, w jaki sposób można połączyć różne rodzaje i kolory drewna, aby uzyskać ciekawy efekt.
Klasyczne fronty zabudowy meblowej w aneksie kuchennym nabrały nowoczesnego sznytu dzięki wykończeniu w błyszczącym lakierze.
W mieszkaniu, które służy pojedynczym osobom do okazjonalnego nocowania, nie jest potrzebna duża, pojemna lodówka. Projektantki zastąpiły ją chłodziarką za wino i barkiem na kieliszki - całość ukryto za przeszklonym frontem meblowym, który ma za zadanie zdradzać zawartość tej części zabudowy. Niewielką lodówkę do przechowywania żywności ukryto w innym miejscu (pod blatem roboczym).
Najbardziej w charakter hotelowego wnętrza wpisuje się sypialnia. Całą podłogę wyłożono tutaj wykładziną dywanową, która wygłusza wnętrze i dodaje mu przytulności. Tapicerowane łóżko z pikowanym zagłówkiem już samym wyglądem sugeruje, że w tym miejscu uda nam się należycie wypocząć. "Ekrany" utworzone przez listwy sztukateryjne zostały wypełnione tapetą w pionowe, lekko połyskujące pasy, które w subtelny sposób przełamują monotonię jednokolorowych ścian. W sypialni, podobnie jak w salonie, znajduje się wyjście na taras.
Ciekawym zabiegiem dekoratorskim jest zestawienie w sypialni klasycznych detali z nowoczesnymi szafkami nocnymi i komodą o minimalistycznych formach. Orzechowy fornir zastosowany do ich wykończenia delikatnie ociepla aranżację. Na ścianie nad komodą znalazło się duże, prostokątne lustro w metalowej ramie - odbija światło i optycznie powiększa przestrzeń.
Nawiązania do klasyki w aranżacji wnętrz nie przeszkodziły projektantkom w zastosowaniu w łazience nowoczesnych technologii - w końcu mieszkanie miało przypominać standardem hotel dobrej klasy. Zamiast zwykłej miski sedesowej pojawił się washlet (czyli elektroniczna deska sedesowa z funkcją mycia), a w strefie prysznicowej relaksujące dysze do masażu.