Projekt opracowany przez 3XEL Architekci w składzie: Justyna Kolasa i Patryk Ławrynowicz, łączy w sobie nowoczesność, surowość i indywidualny charakter. To stąd w przedpokoju lustrzana ściana, gwarantująca na wejściu efekt "wow" oraz czarny matowy kubik, który kryje w sobie szafę gospodarczą.
Mieszkanie składa się z salonu, kuchni, łazienki oraz sypialni z garderobą. We wnętrzach panuje klimat spokoju i harmonii – dominują biel, szarość i czerń, a ciepła dodają drewniane meble i podłoga. W części dziennej aranżację rozświetla słoneczna żółć, a w strefie nocnej błogi nastrój wprowadza odcień kobaltu.
Salon został podzielony na dwie strefy: jadalnianą z dużym, reprezentacyjnym stołem z drewnianym blatem oraz część wypoczynkową z wygodną sofą sporych rozmiarów.
Minimalistyczny wystrój uzupełnia prosta forma opraw oświetleniowych. Meble ograniczono do minimum, przenosząc funkcję przechowywania do przedpokoju.
Przedpokój - to on robi największe wrażenie. Jedna ze ścian (razem z drzwiami) została pokryta lustrami – drzwi do łazienki licują się z nimi, przez co są prawie niewidoczne. Industrialnego wyglądu nadają wnętrzu betonowe płytki na podłodze.
Czarna zabudowa wnęki w przedpokoju kryje w sobie pralkę i niezbędne środki chemiczne. Czarny kolor przechodzi z szafy na sąsiednią ścianę w kuchni tworząc spójną całość.
Przestrzeń, w której zaaranżowano kuchnię, jest wąska i długa, dlatego zdecydowano się podzielić ją na 2 części. W jednej znajduje się dwurzędowa zabudowa meblowa zaplanowana w kształt litery L, w drugiej – mała część jadalniana. By podnieść funkcjonalność przestrzeni, parapet poszerzono, dzięki czemu pod oknem powstał długi blat roboczy.
Część jadalniana w kuchni.
Sypialnia to jedyne pomieszczenie, w którym pojawił się kolor inny niż biel lub czerń. Kobalt rozgościł się tu w postaci malowanej tapety. Tworzy piękne tło dla drewnianych mebli i tapicerowanego wezgłowia łóżka. Miękka wykładzina dywanowa wytycza drogę do garderoby, która znajduje się obok.
Sypialnia – detale.
Łazienka – jej industrialny wygląd to zasługa gresu na podłodze oraz tynku na ścianach imitującego beton w dwóch odcieniach. By przestrzeń relaksu nie wydawała się zbyt surowa, aranżację tonują drewniane wstawki, biel i duże lustro.