Głównym założeniem projektowym w pracy nad aranżacją restauracji Gruby Josek było nawiązanie do lat 20. XX wieku. Mogłoby się wydawać, że takie estetyczne czerpanie z epoki, która została dobrze udokumentowana, nie sprawi większych trudności. Kiedy jednak przychodzi projektantom połączyć owe zapożyczenia z dzisiejszymi realiami, okazuje się to niełatwym zadaniem. Prezentowane wnętrza są jednak dowodem na to, że można dokonać udanego mariażu współczesności z okresem międzywojennym. Architekci stworzyli aranżację w klimacie dawnej Warszawy, dzięki czemu przez parę chwil możemy poczuć się jakbyśmy przenieśli się w czasie. Poza wystrojem lokalu również sama lokalizacja restauracji, jej menu, stroje kelnerów oraz język, jakim się posługują w pracy, podkreślają styl, na jakim inwestorowi zależało najbardziej - i który okazał się strzałem w dziesiątkę!
Od samego początku współpracowaliśmy ściśle z Inwestorem, menadżerem oraz kucharzem. Łączyła ich wspólna wizja, choć na etapie szczegółów każdy miał swój pomysł. Naszym zadaniem była ich weryfikacja, pogodzenie oraz co najważniejsze – wdrożenie tworząc spójny projekt wnętrz. Proces ten trwał dosłownie 3 miesiące od koncepcji po realizację W takim tempie siłą rzeczy wiele spraw trzeba ustalać i korygować na bieżąco. Nie było to łatwe, ale zakładany cel został osiągnięty
- mówi architekt Dorota Maksymowicz, właścicielka pracowni projektowej THE SPACE.
Gruby Josek jest restauracją dwupoziomową o powierzchni 250 m kw. - przy czym część górnego poziomu to antresola, z której można spoglądać na parter - oraz przez ogromne okno w elewacji frontowej. Spełnia ono kilka funkcji: przede wszystkim świetnie doświetla wnętrza, a po zmroku działa jak najlepsza reklama - tętniący życiem lokal jest doskonale widoczny z ulicy, a widok gości spędzających miło czas zachęca do wejścia do środka. Aby podkreślić ten efekt, ustawiono kilka stolików przy samej szybie - architekci wiedzieli, że takie rozwiązanie zadziała na przechodniów jak zaproszenie. Fanom muzyki na żywo z pewnością przypadnie do gustu wiadomość, że Gruby Josek w soboty i niedziele dodatkowo zamienia się w scenę, na której występują lokalne zespoły.
Aranżacja restauracji charakteryzuje się dużą liczbą elementów wykonanych z metalu, które zostały pomalowane na czarny kolor. Takie detale w połączeniu z ceglanymi ścianami, antresolą, dużym przeszkleniem w ścianie oraz instalacjami biegnącymi przy ścianach jednoznacznie kojarzą się ze stylem industrialnym. Idealnie pasuje tutaj - i jednocześnie ociepla wnętrza - drewno, zastosowane do wykończenia baru, w formie blatów stołów, jako siedziska i oparcia krzeseł barowych, oraz na podłodze na piętrze pod postacią parkietu ułożonego w jodełkę (wzór ten po latach zapomnienia powrócił do łask). Podłogi oraz balustrady przy schodach i na antresoli to oryginalne elementy wystroju tego miejsca, które architekci zdecydowali się zostawić i odnowić. Nie jesteśmy w stanie oprzeć się wrażeniu, że bez biało-czarnej szachownicy na parterze Gruby Josek miałby zupełnie inny charakter. Ściany lokalu zdobi, poza wspomnianymi cegłami, autorska tapeta, na której widzimy strony ze starych warszawskich gazet.
Nie byłoby restauracji bez dobrej kuchni - w Grubym Josku serwowane dania pełne są nie tylko wyjątkowego smaku, ale też wspomnień i nostalgii za czasem, który przeminął. Jednocześnie menu nawiązuje do współczesnych trendów i europejskich standardów. Pracę kucharzy można podglądać z antresoli - to celowy zabieg, mający na celu zaciekawienie gości i dostarczenie im dodatkowych wrażeń. Na piętrze, poza antresolą, znajdują się mniejsze pomieszczenia, do których prowadzą wąskie korytarze nawiązujące do bocznych warszawskich uliczek - takie skojarzenie budzi również oświetlenie w formie lamp stylizowanych na latarnie uliczne. Projektanci wnętrz pamiętali, by umieścić tam również miejsce dla najmłodszych. W aranżacji nawiązującej do loftu nie powinno zabraknąć betonu - tutaj można go znaleźć na ścianach na piętrze - na ich tle umieszczono wielkoformatowe fotografie dawnej Warszawy. Nowoczesne akcenty to żywa roślinności na jednej ze ścian oraz wystrój łazienki, w której króluje połączenie bieli i czerni z drewnem.
Restauracja Gruby Josek to przestrzeń pełna urokliwych detali, których odkrywanie cieszy niemal tak samo jak serwowane dania. Wizyta w tym miejscu to estetyczna i kulinarna podróż do świata, którego już nie ma - ale o którym wspomnienia pozostaną na zawsze żywe.
Restauracja Gruby Josek znajduje się przy ul. Elektoralnej 24 w Warszawie.