We wnętrzarskiej modzie kuchennej co pewien czas furorę robi nowy styl. Stare nie odchodzą jednak w niepamięć i wciąż mają swoich zwolenników. W ofercie projektantów są zarówno wnętrza inspirowane dawnymi wiejskimi siedzibami, jak i kuchnie urządzone z nowoczesnym minimalizmem. Modernizując to pomieszczenie, równie często kierujemy się modą, jak i indywidualnymi upodobaniami, bo w tym miejscu spędzamy naprawdę dużo czasu. Niezależnie od tego, w jakim stylu będzie nasza kuchnia, ważne, by była funkcjonalna oraz by meble, sprzęty AGD, tkaniny i inne elementy wyposażenia pasowały do siebie, tworząc harmonijną całość. Jak w pięciu wnętrzach, które pokazujemy.
Wnętrze ma jasną kolorystykę - ściany są białe, a szafki popielate; kuchenne urządzenia i drobiazgi lśnią metalicznym blaskiem. Szafki z gładkimi drzwiczkami zdobią długie relingowe uchwyty.
I górne, i dolne zawieszono na ścianie. Dzięki temu wydają się lżejsze i mniejsze, ułatwiają też utrzymanie czystości w pomieszczeniu. W tym wnętrzu nowoczesność umiejętnie połączono z tradycją. Znalazły tu swoje miejsce kolekcja cynowych i stalowych naczyń o staromodnych kształtach oraz stary dębowy stół przykryty lnianą serwetą.
Niewielka kuchnia mieści się we wnęce bez okna. Umeblowano ją szafkami ze sztucznie patynowanego jesionowego drewna - poddanego zabiegom szczotkowania i bejcowania. Dzięki temu sprawia wrażenie starszego i ma wyraźniejsze słoje. Ozdobą perfekcyjnie wykończonych mebli o prostej formie są ręcznie kute metalowe uchwyty. Do stylu wnętrza dopasowano nawet kuchenne urządzenia. Znakomitym tego przykładem jest stalowy piekarnik. Wraz z zajmującą całą ścianę drewnianą belką i okapem w kształcie trapezu przywodzi na myśl stare węglowe kuchnie.
Po wyburzeniu ściany kuchnię od pokoju dziennego oddziela jedynie półkolisty barek. Wykańczanie wnętrza zaczęło się od sufitu, który narzucił styl i kolorystykę reszcie pomieszczenia. Podwieszoną konstrukcję z okrągłym otworem pomalowano na żółto, a właściwy sufit pokryto masą akrylową imitującą stary tynk i szafirową farbą. Górę ścian wyłożono żółtymi płytkami, dół - niebieskimi; oddziela je pas wzorzystych dekorów powtarzających te barwy. W dwóch kolorach są również szafki i podłoga z ceramicznych płytek ułożonych w szachownicę.
Wnętrzu nadano styl rustykalny. Dominują tu dwa kolory bardzo bliskie naturze - soczysta zieleń bejcowanych frontów szafek i ciepła barwa drewna czereśniowego, z którego zrobiono m.in. blat i podłogę. Z wielką dbałością dobrano detale: naczynia, pojemniki na przyprawy, suszone rośliny. Użytkowe przedmioty służą również ozdobie, dlatego zamiast chować w szafkach, odpowiednio je wyeksponowano. W takiej kuchni kontrolowany nieład jest jak najbardziej na miejscu.
W tym mieszkaniu kuchnię od pokoju dziennego oddziela jedynie fragment łukowatej ściany pomalowanej na ciepły pomarańczowy kolor. Wybito w niej duży otwór, przez który do pomieszczenia dociera dużo naturalnego światła. Szafki z drzwiczkami z drewna bukowego, przykryte granitowym blatem, tworzą wygodny ciąg roboczy. Nad nim zamiast górnych szafek wiszą dwa rzędy szklanych półek, na których stoją naczynia. Przezroczyste szkło sprawia, że taka lekka "zabudowa" nie przytłacza wnętrza.
Wybór przedmiotów: Joanna Płachecka Zdjęcia: Mariusz Forecki, Sławomir Frąckowiak, Agata Jakubowska, Rafał Lipski