Tym argumentem kierowali się właściciele prezentowanej kuchni. Zrezygnowali z zakupu nowych, najczęściej drogich szafek i zamiast nich wstawili do kuchni stary kredens, tak przepastny, że mieści bez trudu całą zastawę stołową. Wiązało się to z poważną przeróbką mebla, który kiedyś stał w pokoju. Najpierw podzielono go na części. Wisząca nadstawka nadal służy do przechowywania naczyń. Dolną część kredensu wykończono nowym blatem z corianu, w który wpuszczono zlewozmywak i płytę grzejną. Za drzwiczkami mebla ukryto zmywarkę. Nie było to wcale łatwe - aby urządzenie stało stabilnie, konieczne okazało się wypełnienie drewnem wolnej przestrzeni w głębokiej, niedostosowanej do tego celu szafce. Problemu przysporzyło też wygospodarowanie miejsca do pracy. Rozwiązano go, przedłużając blat na całą szerokość pomieszczenia, sporo poza kredens. Mimo że mebel jest ciężki i masywny, kuchnia wygląda lekko, gdyż dobrano do niej bajecznie kolorowe nowoczesne naczynia i dodatki z tworzyw sztucznych.
Tekst: Elżbieta Błasikiewicz Stylizacja: Carmen Perez Zdjęcia: Rafał Lipski
