Mieszkanie orientalne

Dwa mieszkania w jednym i każde z nicho orientalnym wystroju. Na pierwszy rzut oka to zaskakujący pomysł. Jednak projektantka znalazła sposób, by go zrealizować.

W mieszkaniu w warszawskim apartamentowcu żyją razem i jednocześnie osobno dwie kobiety w różnym wieku, prowadzące inny tryb życia, ale tak samo zafascynowane Orientem: Beata i jej dorosła córka Karolina. Gospodyni, podróżując po Azji, zachwyciła się tamtejszym stylem życia, kulturą, a nade wszystko architekturą. Skrawek tego świata postanowiła przenieść do swojego mieszkania. Pomogła jej w tym architekt Noemi Mezei, która rozpoczęła współpracę od przygotowania solidnego "portretu psychologicznego" obu pań. To pozwoliło stworzyć projekt mieszkania na miarę ich oczekiwań i upodobań. Potem przyszła pora na zmiany. Część ścian usunięto. Wąski przedpokój został otwarty na przepełniony naturalnym światłem salon. Korytarz w drugiej części mieszkania, z którego wchodzi się do pokojów Beaty i Karoliny oraz do toalety dla gości, ma teraz kształt łuku.

Domowniczki strzegą prywatności i do swojej części mieszkania nie zapraszają gości. Królestwo każdej z pań składa się z sypialni, garderoby i łazienki. Obie części, choć urządzone w tym samym stylu, wyraźnie się różnią. W sypialni Beaty do ciemnej podłogi z sucupiry dobrano minimalistyczne w formie łóżko i szafki nocne; ściany mają lniany odcień bieli. Marmur w łazience nadaje wnętrzu dystyngowany charakter. W sypialni Karoliny podłogę wyłożono panelami bambusowymi o jasnej barwie, do łazienki zaś wybrany został szary gres.

Beata i Karolina zgodnie twierdzą, że Azja uczy życia w zgodzie z naturą, a osiągnięta w ten sposób wewnętrzna harmonia emanuje na zewnątrz. Mają nadzieję, że mieszkanie pomoże im w uzyskaniu takiej właśnie harmonii.

Więcej o: