Mieszkanie w drewnie
Zdrowy morski klimat, piękna plaża, Trójmiejski Park Krajobrazowy, a do tego galerie, wystawy, happeningi i imprezy muzyczne. I to przez cały rok. W Sopocie można znaleźć wszystko, czego potrzebują młodzi zapracowani warszawiacy, którzy przez cały roboczy tydzień prowadzą agencję reklamową oraz dom mediowy, a podczas weekendów i urlopów chcieliby naprawdę odpocząć od stolicy i nasiąknąć zupełnie inną kulturą. Mieszkanie pomogli im znaleźć znajomi z Trójmiasta, którzy szczęśliwym zbiegiem okoliczności kupili i wyremontowali dla siebie strych w przedwojennej sopockiej kamienicy. I właśnie przy okazji dowiedzieli się, że lokal piętro niżej jest na sprzedaż.
Kamienica położona przy cichej uliczce pamięta jeszcze lata trzydzieste ubiegłego wieku. W czasach jej świetności jedno mieszkanie zajmowało całe piętro. Po wojnie, gdy została podzielona na mieszkania komunalne, na każdej kondygnacji musiały się zmieścić cztery rodziny. Kupione przez gospodarzy mieszkanie składało się z ośmiu ciasnych, zaniedbanych pomieszczeń. W jednym pokoju rozpierał się kaflowy piec (niestety, nie pasował do nowej koncepcji i został rozebrany), w pozostałych były tylko elektryczne grzejniki. Całe wnętrze wymagało gruntownego remontu; należało między innymi wymienić podłogi, założyć centralne ogrzewanie. Trzeba było też znaleźć pomysł na sensowną przebudowę i aranżację wnętrz, która uwzględniałaby potrzeby zarówno gospodarzy, jak i ich przyjaciół, często zapraszanych nad morze przez towarzyskich właścicieli (stąd duża sypialnia oraz wygodny pokój gościnny).
Przemianą wnętrzarskiego kopciuszka w nowoczesne, wygodne, a przy tym niepowtarzalne mieszkanie zajęła się zaprzyjaźniona z właścicielami projektantka Grażyna Rigall (teraz również sąsiadka z poddasza) wraz z Jerzym Białkiem. Aby uwydatnić walory mieszkania (dużą powierzchnię oraz sporą wysokość - trzy i pół metra), pani Grażyna zaproponowała wyburzenie kilku ścian i połączenie dwóch pomieszczeń w przestronny pokój dzienny. Zaprojektowała również meble oraz wszystkie drzwi. Źródłem inspiracji był styl art déco, w jakim została zbudowana cała kamienica. Stąd geometryczne formy, drewno i forniry, ciekawe wykończenia, wstawki ze szkła.
O kolorystyce wnętrz zadecydowały między innymi... filmy Pedro Almodóvara, którego zagorzałami wielbicielami są właściciele mieszkania (wieczorami często urządzają sobie i gościom projekcje jego filmów). Stąd wzięły się gorące "hiszpańskie" żółcie i pomarańcze dominujące w kuchni. Kamienica ma jeszcze jedną zaletę - zadbany ogródek dostępny dla wszystkich mieszkańców. Przy lampce wina, wdychając wiatr od morza, prowadzi się w nim długie rozmowy i zapomina o pracy.
-
Misy i patery dekoracyjneMATERIAŁ PROMOCYJNY
-
Zachwycające wzornictwem dzbanki i stylowe kawiarki. Przerwa na kawę czy herbatę nabierze innego wymiaru!MATERIAŁ PROMOCYJNY
-
Problem suchości oka - czynniki i przyczyny. PODCAST [Materiał promocyjny]MATERIAŁ PROMOCYJNY
-
"Genius loci. Miejsce - ludzie - zbiory" - wyjątkowa wystawa w Domu Jana Matejki!
-
Oświetlenie do pokoju dziecięcego - jakie produkty najlepiej wybrać? Zobacz najlepsze propozycje!
- Kuchenne trendy 2023. Jak urządzić modną kuchnię?
- Wystawa Kenya Hary, jednego z najbardziej uznanych japońskich projektantów, w Muzeum Narodowym w Poznaniu
- Anturium - jak uprawiać i pielęgnować kwiat w domowych warunkach. Dlaczego anturium traci kolor?
- Sekretna broń w walce o nastrojowe, piękne wnętrze. Dekoracyjne świeczniki i ozdoby
- Apartament Barbary Kurdej-Szatan. Tu jest naprawdę luksusowo!