Nie ma wątpliwości, świat jest urządzony z myślą o parach. Podwójne siedzenia w samolotach czy autobusach, dodatkowe koszty za samotny wyjazd na wycieczkę organizowaną przez biuro podróży a "dwójki" w hotelach są tańsze niż "jedynki". Podobnie jest w restauracjach. Oczywiście można pójść samotnie na obiad, ale zawsze "straszy" puste krzesło na przeciwko.
Tymczasem w Amsterdamie po raz drugi otwiera swoje podwoje restauracja Eenmaal. Miejsce to działa w typie pop-up. Podobnie jak reklamy "wyskakujące" na stronach internetowych, tak i restauracje "pop-up" pojawiają się nagle, na chwilę po czym... znikają.
fot. mat prasowe
Amsterdamską restaurację Eenmal po raz pierwszy można było zobaczyć w czerwcu 2013 roku. Pomysłodawczynią akcji jest holenderska animatorka kultury Marina van Goor. Koncepcję założenia pomagała jej nakreślić agencja Vandejong.
Restauracja ma za zadanie przekształcić niewygodną sytuację jedzenia w samotności, w coś naturalnego i oczywistego. Wnętrza Eenmaal, podobnie jak poprzednio, zostaną urządzone w minimalistycznym stylu. Będą tu białe ściany, żarówki na kablach i oczywiście... jednoosobowe stoliki z krzesłami vintage.
Goście, po wcześniejszej rezerwacji, będą mogli odwiedzić Eenmaal 16,17 i 18 sierpnia 2013 roku. Za kolację złożoną z czterech dań będą musieli zapłacić ok. 35 euro.
Co myślicie o takim koncepcie? Jesteśmy bardzo ciekawi Waszych opinii. Zagłosujcie w naszym sondażu!
Filmik:
First weekend of Eenmaal from Eenmaal on Vimeo .
