Apartament w samym sercu Starego Mokotowa został zaprojektowany przez polsko-francuską pracownię projektową Aleksandra i David – Architektura i Design, założoną przez Aleksandrę Piasecką i Davida Bongiovanni.
Właścicielowi zależało na czytelnym oddzieleniu części nocnej i dziennej, dlatego znalazły się one na dwóch przeciwległych krańcach mieszkania. W części dziennej celem było utworzenie maksymalnie dużej, otwartej przestrzeni, gdzie splatają się kuchnia, jadalnia, salon i biblioteka. Równocześnie, nowatorskie rozwiązanie „ruchomej ściany” daje możliwość oddzielenia jednego z pomieszczeń, tworząc przestrzeń dedykowaną lekturze i grze na pianinie.
Regały z książkami podwieszone pod sufitem można dowolnie przesuwać. Ich głębokość odpowiada grubości ściany, więc zsunięte razem są jej przedłużeniem. Dzielą i łączą przestrzeń salonu w zależności od potrzeb.
Trójskrzydłowe drzwi po zamknięciu ukrywają za sobą blat kuchenny z płytą grzejną. Przeszklone i podświetlone, w dzień odbijają widok za oknem, wieczorem same tworzą okno, przez które sączy się delikatne światło do salonu.
Odzwierciedleniem różnego potraktowania przestrzeni nocnej, prywatnej i dziennej z częścią dla gości, są dwie łazienki. Pierwsza utrzymana w relaksujących, delikatnych bielach, druga przedłuża zestawienie ciepłego drewna i kontrastu bieli i czerni, które tworzą atmosferę salonu.
Punktem centralnym jest lustro. Wokół niego rozkładają się poszczególne przestrzenie. Na pierwszym poziomie toaleta i umywalka. Drugi poziom stanowi stopień prowadzący do wanny, pełniący również funkcję brodzika. Szklana tafla na ścianie podzielona jest na dwie części, nieruchomą lustrzaną i ruchomą mleczną, która po otwarciu zamyka prysznic i odkrywa schowaną za nią baterię prysznicową. Spiralny plan pozwala zmieścić wszystkie elementy na niewielkiej przestrzeni.
Szlachetne materiały i naturalna kolorystyka wiążą się z zamiłowaniem właściciela do przyrody i spokoju. Brak okna rekompensuje duże lustro oprawione w białą ramę zabudowy, dodające głębi i podwajające przestrzeń łazienki. Układ łazienki został tak zakomponowany, aby z korytarza po otwarciu drzwi w osi wejścia znalazła się umywalka z lustrem, najciekawszy punkt wnętrza. Zaprojektowanie zabudowy, która kryje w sobie miejsce na wszystkie łazienkowe niezbędniki, łącznie z pralką, pozwoliła na zachowanie czystej, uporządkowanej przestrzeni.