Surowość po polsku, czyli dom we Wrocławiu

Wnętrza tego domu we Wrocławiu kryją mnóstwo nietuzinkowych akcentów.

Zaglądamy dziś do ciekawego domu w willowej dzielnicy Wrocławia, zaprojektowanego przez Annę Kołodzińską z pracowni Marmur Studio. Dom szeregowystojący w dzielnicy willowej Wrocławia, na pierwszy rzut oka jest niepozorny i ginie w rytmie sąsiadów. Po chwili wyróżniają go wysokie okna, które pomimo wąskich pomieszczeń dają wystarczającą ilość światła by stworzyć jasne wnętrze.

Dom, o powierzchni 150 m kw., ukrywa masę nietuzinkowych akcentów. Pomiędzy salonem z kuchnią a jadalnią stoi piec żeliwny. Komin obudowano płytkami ceramicznymi służącymi jako wykończenie akumulacyjnych piecy kaflowych, popularnych w kamienicach z okresu powojennego. Komplet wypoczynkowy, uznawany obecnie za bardzo niemodny, tu umieszczony z determinacją, wraz ze stolikiem kawowym z pnia drzewa tworzą oryginalny, sentymentalny urok.

Salon oddzielają od kuchni betonowe schody. Narożny blat kuchenny wykonany jest ze strzegomskiego granitu. Na półce pośród kuchennych akcesoriów stoi gdański zabytkowy zegar. Podłoga bambusowa łączy przestrzeń całego domu.

Przytulności wnętrzom dodają kwiaty, na ścianach wiszą obrazy i plakaty. W pokojach na wyższych piętrach uwidoczniono elementy więźby dachowej.

Joanna Przetakiewicz pokazała, jak mieszka. Tego się tam nie spodziewaliśmy. "Kupuję je w Wenecji i Paryżu"

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.