Sofa sterowana smartfonem to pomysł włoskiej pracowni Carlo Ratti Associati. Lift-Bit składa się z sześciokątnych modułów. Charakterystyczny kształt przywodzi na myśl plaster miodu. Każdy moduł ma 48 cm wysokości, ale można go zwiększyć aż do 78 cm. Tu właśnie potrzebna jest aplikacja na smartfony i tablety. Za jej pomocą można dowolnie zmieniać wysokość każdego modułu, tworząc mebel dostosowany do indywidualnych potrzeb. Może on przybrać formę szezlonga, łóżka, fotela czy klasycznej kanapy.
Sofa Lift-Bit to zupełna nowość. Jej prototyp został po raz pierwszy pokazany podczas zeszłorocznego Tygodnia Designu w Mediolanie, w kwietniu 2016 r. Dopiero teraz pokazano model gotowy do sprzedaży i wdrożenia do szerokiej produkcji. Na razie sofa jest dostępna jedynie w przedsprzedaży na stronie producenta. Można ją kupić w jednym z 4 kolorów tapicerki - niebieskim, miętowym, czerwonym i żółtym, a cena pojedynczego elementu to 799 euro. Trochę taniej można kupić w pakiecie. Za zestaw 18 modułów kosztuje 12 tys. euro. Zaletą tego projektu możliwość dokupienia w każdej chwili dodatkowego modułu, który powiększy powierzchnię sofy lub będzie stanowił osobny mebel.
Twórcy sofy podają, że jej powstanie jest hołdem dla radykalnego, brytyjskiego architekta Cedrica Price'sa i jego projektu urbanistycznego z lat 70. "Generator Project". Tak jak sofa Lift-Bit, opierał się on na jednakowych modułach.