Już nie hygge. Teraz we wnętrzach króluje... wabi sabi

Dominujące trendy we wnętrzach w ostatnim roku wyznaczało duńskie hygge, a także szwedzkie lagom. W tym roku wszystko wskazuje na to, że wnętrzarskie inspiracje będziemy czerpać z Dalekiego Wschodu i tamtejeszego wabi sabi.

Wabi sabi jest określeniem japońskiej filozofii i epoki designu. Samo słowo wabi oznacza prostotę, natomiast sabi to piękno wynikające z upływu czasu. Jeszcze niedawno fascynacja krajem Kwitnącej Wiśni przejawiała się zamiłowaniem do sushi. Czy w 2018 roku przyjdzie czas na aranżację wnętrz?

Co to jest wabi sabi?

Wabi sabi to cała filozofia stojąca poniekąd w sprzeczności z dzisiejszym konsumpcjonizmem, gloryfikująca autentyczność i dopuszczająca myślenie, że nie wszystko jest i musi być idealne. Jej głównym wyróżnikiem jest docenianie tego, co stare, a przez to urokliwe.

We wnętrzach w duchu wabi sabi króluje zniszczone drewno, naturalne, cementowe płytki czy odbarwione marmury. Dostrzeżemy też nieidealne formy i skromne kształty.

 Surowa estetyka wabi sabi jest kuszącą propozycją dla wszystkich tych, którzy we wnętrzach cenią sobie naturalność, prostotę i rustykalny charakter. Gloryfikacja niedoskonałości, która przyszła do nas z Japonii, będzie zyskiwać na popularności na przestrzeni najbliższych lat

– prognozuje Natalia Nowak, ekspert salonów Agata ds. aranżacji wnętrz.

Orientalne zestawienie industrialnej surowości z rustykalnymi, naturalnymi elementami to idealne rozwiązanie dla tych, którzy chcą nadać wnętrzu unikatowy charakter. Ponadczasowe, a jednocześnie bardzo oryginalne rozwiązania nie są jeszcze spopularyzowane, ale wiele wskazuje na to, że 2018 rok może być przełomowy. Jeśli chcemy wyprzedzać trendy, aranżacja w duchu wabi sabi jest właśnie dla nas.

Japońska sztuka Kintsukuroi

O charakterze wnętrz często decydują detale i subtelne dodatki. Niedoskonałość, skromność i autentyczność mogą się przejawiać w podejściu do tych elementów wystroju, które w normalnych warunkach zostałyby przez nas wyrzucone. Jeśli masz ulubioną misę bądź wazę, która uległa zniszczeniu, nie rezygnuj z niej, tylko wydobądź nowe piękno. Kintsukuroi to stara japońska sztuka naprawiania potłuczonej ceramiki przy pomocy laki z dodatkiem sproszkowanych metali szlachetnych. W efekcie takich działań powstaje dodatkowo ozdobiony przedmiot, który idealnie dopełni wnętrze w duchu wabi sabi.

Koniec perfekcjonizmu

Często gloryfikujemy perfekcjonizm. Filozofia wabi sabi uczy nas, że i my, i nasze wnętrza nie musimy być idealni, bo liczy się naturalność.

 Często podkreślamy, że wnętrza prezentowane w salonach mają spełniać funkcję inspiracyjną. Chcemy pokazywać, jak można łączyć kolory, jak prezentują się meble w różnych aranżacjach oraz jaki efekt możemy osiągnąć dzięki dodatkom. Jednak nie zapominajmy, że najważniejsze jest to, aby aranżacja mieszkania odzwierciedlała nasz styl i charakter. Nie musimy kopiować katalogów, aby wnętrze było wyjątkowe

– dodaje Natalia Nowak.

Bez względu na to, czy lubimy proste, naturalne formy, czy bliska jest nam filozofia gloryfikująca magię wynikającą z upływu czasu, czy wolimy futurystyczne bryły i nowoczesne kształty oraz materiały, jedna prawidłowość pozostaje bez zmian – miejsce, w którym spędzamy znaczną część naszego czasu, powinno być takie jak my.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.