Specjalnym życzeniem zleceniodawców było by dom był ekologiczny i w maksymalnym stopniu zintegrowany z naturą. Willa doskonale wkomponowana w otaczający ją krajobraz, wyposażona jest również w rozwiązania techniczne, które pozwalają jej mieszkańcom być samowystarczalnymi. Zamiast tradycyjnych okien architekt wyposażył dom w elektronicznie rozsuwane drzwi, kierowane poprzez system sterowania, który otwiera również i zamyka drzwi wejściowe, a także zasłony i drewniane żaluzje.
fot. materiały prasowe
Żaluzje, takie same od strony północnej i południowej to system - lamella, którego poszczególne partie mogą być w razie potrzeby podnoszone lub opuszczane. Konstrukcja zaprojektowana przez zespół pracowni wykonana jest z cedru na zewnątrz i aluminium od wewnątrz i zapewnia niezbędny cień.
fot. materiały prasowe
Wszystkie partie mieszkania skoncentrowane są wokół niezbyt głębokiego basenu i przenikają się wzajemnie. Otoczony ze wszech stron przez szklane ściany widoczny jest z każdej części wnętrza domu. Woda w basenie posiada stałą temperaturę - 27 st. C i włączona jest w centralny system ogrzewania.
Nie istnieją tu standardowe pokoje, zamiast nich dom podzielony jest na strefy za pomocą ścian działowych. Również system świateł został tu starannie zaprojektowany. Każdemu wariantowi oświetlenia, zależnie od wykonywanej czynności - czytaniu, odpoczynkowi czy posiłkowi, przyporządkowany jest przełącznik w systemie sterowania.
Architekt jako swoje źródło inspiracji podaje "une petite maison" Le Corbusiera, zaprojektowany dla matki artysty.
Marta Kołacz