Wszystko w kropki. No może bez przesady, ale jako akcent, dodatek, ciekawy element jak najbardziej.
Kropki to motyw, który zawładnął światem w latach 50-tych ubiegłego stulecia. Choć prawdopodobnie znany już od starożytności, jako wzór na tkaninach pojawił się pod koniec XIX wieku w Wielkiej Brytanii. Regularne kółka w takim samym kolorze i rozmiarze otrzymały angielską nazwę "polka dots". Uważa się, że nazwa związana jest z ówczesną modą na czeski taniec ludowy - Polkę. Energiczny i szybki taniec, który głównie polega na kręceniu się w miejscu, mógł kojarzyć się z kropkowym motywem. Nazwa przetrwała po dzień dzisiejszy, a motyw nie stracił na popularności. Swoje triumfy święcił w latach 50-tych i 60-tych i z tym okresem jest przede wszystkim kojarzony. Pojawiał się na tkaninach, ubraniach, zabawkach, zasłonach, obrusach, zastawach stołowych. Dosłownie wszędzie.
fot. wonderhome.pl
Kropki obecne są również dziś. Zarówno na ubraniach, w kolekcjach inspirowanych modą lat 50-tych, jak również na wszelakich artykułach wyposażenia wnętrz.
Producenci oferują tapety w kropki, akcesoria łazienkowe, kubki, dzbanki, abażury, kubły na śmieci, a nawet gałki do mebli. Od przedmiotów wiernie wzorowanych na styl lat 50-tych po wszelakie kropkowe wariacje.
Kropki to motyw bardzo wesoły, sympatyczny, zwariowany. We wnętrzach będzie ciekawym, humorystycznym akcentem. Świetny do kolorowych, eklektycznych aranżacji w stylu funky z poczuciem humoru i przymrużeniem oka.
AR
zobacz także: