PORADA: ogrzewanie podłogowe na zimę i lato

Ogrzewanie podłogowe to sprawdzony sposób na bezpieczne i wydajne ogrzanie pomieszczeń. Jego zalety są powszechnie znane, a popularność stale rośnie. Niewiele osób wie jednak o możliwościach specjalnego zastosowania podłogówki - oprócz grzania w chłodne dni, może zapewnić komfortowy chłód w czasie upalnego lata.

Zalety ogrzewania podłogowego to przede wszystkim wydajność i oszczędność energii. Instalacje pracują przy niskich parametrach temperatury, co ma duży wpływ na ograniczenie zużycia energii. Oddawanie ciepła przez całą powierzchnię podłogi powoduje subiektywne odczucie wyższej niż w rzeczywistości temperatury we wnętrzu. Dzięki temu możemy obniżyć rzeczywistą temperaturę grzania o 1-2°C, co pozwala zaoszczędzić od 6 do 12% energii. Niska temperatura wody zasilającej instalację ogrzewania podłogowego stwarza także szerokie możliwości wykorzystania niekonwencjonalnych, oszczędnych źródeł energii, takich jak pompy ciepła. Ta coraz powszechniej stosowana technologia opiera się na pozyskaniu ciepła z tzw. "dolnego źródła", jakim może być grunt, woda lub powietrze. W sezonie letnim działanie pompy może zostać odwrócone, tak że zamiast ogrzewać, będzie chłodzić wodę zasilającą instalację podłogową. W ten sposób korzystając z jednej instalacji podłogowej uzyskujemy możliwość zarówno podgrzewania podłogi, jak i jej chłodzenia. - W większości pomp ciepła jest możliwość dokupienia modułu chłodzenia pasywnego lub aktywnego, który spowoduje odwrotne działanie pompy. Są to znacznie niższe koszty niż w przypadku tradycyjnych klimatyzatorów. Decydując się na systemy chłodzenia podłogowego otrzymamy wydajność chłodzącą do 30-40 W/m2, uzyskując wysoki komfort przy niskim zużyciu energii. Należy jednak pamiętać, że chłodzenia podłogowego nie powinno się stosować w pomieszczeniach wilgotnych oraz pod podłogami drewnianymi - wyjaśnia Marcin Kotas, z firmy Rettig Heating, do której należy marka Purmo.

Idealne rozwiązanie do przeszklonych wnętrz

Nowoczesne materiały konstrukcyjne pozwalają na coraz bardziej śmiałe projekty budynków i ich wnętrz. Pokoje są duże i przestronne, a ściany przeszklone, często od sufitu aż do podłogi, co daje uczucie przestrzeni i wpuszcza do pomieszczenia więcej światła. Przeszklenia mają o wiele niższe parametry izolacyjności termicznej niż ściany, przez co zimą ucieka dużo ciepła, a latem wnętrze jest mocno nagrzewane przez słońce. W dodatku niewielka powierzchnia ścian sprawia, że trudno jest rozmieścić grzejniki. W takich wnętrzach ogrzewanie podłogowe okazuje się rozwiązaniem idealnym. Znika problem umiejscowienia grzejników, a ściany pozostają wolne. Okna balkonowe otwierają się swobodnie, nic nie zaburza wrażenia otwartej przestrzeni. - Technologia montażu instalacji grzewczo-chłodzącej nie różni się wiele od instalacji standardowego zestawu grzewczego. Do montażu kombinowanej instalacji ogrzewania i chłodzenia Purmo używa się rur systemowych zwykłych i wielowarstwowych oraz systemowej izolacji Rolljet lub Flatjet. Całość przykrywana jest standardowej grubości wylewką jastrychową o grubości około 65 mm. Rozdzielacze wyposażone są w zawory regulacyjne i wkładki termostatyczne przystosowane do montażu głowic termoelektrycznych lub siłowników. Do regulacji używa się jednego kombinowanego urządzenia dla ogrzewania i chłodzenia podłogowego z czujnikami temperatury powietrza i podłogi, higrostatem oraz czujnikiem temperatury zasilania na rozdzielaczu. Przy projektowaniu instalacji należy wziąć pod uwagę niekorzystne obciążanie instalacji podczas chłodzenia. Temperatura chłodzenia musi być ustawiona tak, aby nie powodować kondensacji pary wodnej - wyjaśnia Marcin Kotas z Purmo.

Jeden termostat Purmo TempCo Central obsługuje obie funkcje - grzania i chłodzenia.

Urządzenie jest wyposażone w czujnik temperatury powietrza, opcjonalnie można też podłączyć czujnik temperatury podłogi. Pozwala to regulować temperaturę zarówno powietrza w pomieszczeniu, jak i temperatury podłogi. Zintegrowany higrostat uruchamia się przy aktywnym trybie chłodzenia.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.